Robert Pattinson i Suki Waterhouse zaczęli spotykać się w 2018 roku. Na nagłówki trafili po tym, jak paparazzi przyłapali ich na ulicach Londynu. Według tabloidów wybrali się razem do kina w dobrze znanej miłośnikom komedii romantycznych dzielnicy Notting Hill, gdzie obejrzeli musical „Mamma Mia! Here We Go Again”. Od tej pory konsekwentnie chronili swoje życie prywatne przed ciekawskimi spojrzeniami. „Kiedy wpuszczasz ludzi do swojej relacji, to obniża rangę miłości” – tłumaczył aktor na łamach The Sunday Times. „Jeśli przechodzień na ulicy zapytałby o sprawy prywatne, uznałbyś to za wyjątkowo niegrzeczne. Lepiej odgrodzić tę sferę życia”. Wygląda jednak na to, że para jest już gotowa pochwalić się swoim szczęściem całemu światu. W grudniu zapozowali u swego boku na czerwonym dywanie podczas pokazu męskiej kolekcji Dior. Teraz aktorka i modelka opowiedziała o łączącym ich uczuciu przy okazji promocji swojego najnowszego projektu. Zanim zobaczymy ją w miniserialu „Daisy Jones & the Six”, możemy dowiedzieć się, jak wygląda jej codzienność u boku odtwórcy roli Batmana.

Suki Waterhouse szczerze o związku z Robertem Pattinsonem

„Jestem w szoku, że jestem z kimś tak szczęśliwa od prawie pięciu lat” – wyznała gwiazda w rozmowie z The Times. Chociaż ich relacja układa się bez zarzutu, na drodze do pełni szczęścia nieraz stają zawodowe zobowiązania. Suki Waterhouse i Robert Pattinson ciężko znoszą rozłąkę, a jako że oboje są rozchwytywanymi aktorami, niekiedy muszą radzić sobie ze związkiem na odległość. W trakcie pięciu lat randkowania nauczyli się wykorzystywać każdą sposobność na spontaniczne spotkania i do perfekcji opanowali logistykę. „Któregoś razu miałam dwa dni wolnego i bez chwili zastanowienia pojechałam się z nim zobaczyć. Potem on wyjechał na jakiś czas...” – opisuje trudny codzienności. Podkreśla, że mimo dzielących ich nieraz kilometrów, stale pozostają w kontakcie.

„Za każdym razem jestem niesamowicie podekscytowana, gdy widzę jego imię na ekranie mojego smartfona, nawet jeśli to tylko SMS. Myślę, że on czuje to samo. Mamy sobie tak wiele do powiedzenia, uważam, że jest bardzo zabawny”.

Suki dodała, że Robert jest wspierającym parterem. Nawet jeśli ma za sobą wyczerpujący dzień na planie okazuje zainteresowanie jej castingami. „Rob zdecydowanie nie otrzymuje ode mnie raz dotyczących aktorstwa, ale oczywiście czasem próbuję nakłonić go, aby pomógł mi w przygotowaniach do przesłuchania, zanim zaśnie na sofie”. Aktorka podzieliła się również planami na przyszłość. Przyznała, że na razie napięty harmonogram nagrań nie pozwala zakochanym na powiększenie rodziny. Nie wykluczają jednak, że za parę lat w ich domu pojawi się dziecko. „Wiem, że będę musiała zwolnić na jakiś czas, ale to będzie tego warte. Nie mogę się doczekać”.