Przeszło rok temu Sasha Pivovarova urodziła córeczkę Mię. Modelce nie spieszyło się do powrotu do pracy, choć zrobiła wyjątek dla Prady i wystąpiła w lookbooku Resort 2013. Nawet na wybieg wróciła z dzieckiem u boku - gdy Proenza Schouler zaprosili Sashę do prezentacji kolekcji jesień-zima 2013/14, Mia czekała na mamę za kulisami. Ze względu na rodzinne obowiązki, modelka przyjmuje tylko zlecenia na terenie USA (Sasha z mężem mieszkają w Nowym Jorku). A przeprowadzka centrum zarządzania marki Saint Laurent (Paris) doskonale wpisała się w możliwości logistyczne modelki.

Za obiektywem sesji stanął jak zwykle sam projektant Hedi Slimane i z właściwą sobie konsekwencją sfotografował kolekcję Resort w czerni i bieli. Nowe propozycja są wyjątkowo seksowne jak na "garniturowy" styl nowego Saint Laurent. Królują przezroczystości, skóra i bardzo głębokie dekolty, niekiedy bliskie stylowi Donatelli Versace. Nie możemy jednak oprzeć się wrażeniu, że wyłączenie koloru podkreśla raczej ciało modelki niż fakturę ubrań. Sasha Pivovarova bardzo schudła po ciąży i na zdjęciach Slimana'e wygląda raczej kościsto. Sesja dla Saint Laurent to kolejny sygnał, że młoda mama nie planuje jeszcze emerytury i, podobnie jak Freja Beha Erichsen, intensywnie pracuje nad odbudowaniem swojej pozycji. Jak Wam się podobają nowe zdjęcia Sashy?

Sasha Pivovarova w lookbooku Saint Laurent Resort 2014 w GALERII >>>