W Polsce jest aż pięć milionów jednoosobowych gospodarstw domowych. Oznacza to, że co czwarty nasz sąsiad wraca codziennie po pracy do pustego mieszkania, gdzie jedyny głos, jaki się do niego odzywa, to ten z telewizora. To jednak nie wszystko: najnowsze badania wykazują, że najbardziej samotni nie są wcale seniorzy, ale młodzi ludzie - generacja Z. Obecnie 40% mniej amerykańskich nastolatków spędza czas w towarzystwie innych osób niż w 2000 roku, a ledwie połowa z nich randkuje.

Najbardziej samotnym krajem na świecie są z kolei Stany Zjednoczone.

Samotność: skąd się bierze? 

Wiele czynników wpływa na zwiększanie się poczucia osamotnienia. Może to być zbyt długi czas pracy i przeciążenie obowiązkami, odwrócenie się od organizacji społecznych (które dekady temu odgrywały ogromną rolę w jednoczeniu społeczeństwa), brak partnera/partnerki, ale też nadmierne korzystanie z internetu. Tak, im więcej czasu w sieci, tym większe poczucie osamotnienia - portale społecznościowe to wciąż tylko substytut prawdziwego kontaktu, który daje fałszywe poczucie "przebywania w towarzystwie". Internet również realnie odciąga nas od spotykania się z innymi ludźmi. 

Samotność - jak na nas wpływa

Czy samotność rzeczywiście może na nas źle wpływać? Podczas gdy przeróżne poradniki zachęcają nas do spędzania czasu tylko we własnym towarzystwie, docenienia bycia singlem i myślenia głównie o sobie, okazuje się, że samotność jest wyniszczająca. Profesor psychologii Julianne Holt-Lunstad jest zdania, że samotność wpływa na organizm człowieka o wiele gorzej niż wypalanie prawie całej paczki papierosów dziennie. Do równie mocnych tez doszedł Uniwersytet Newcastle, który podkreśla, że samotność zwiększa śmiertelność tak bardzo, jak otyłość. Co więcej, źle oddziałuje na DNA i ludzie samotni starzeją się szybciej, a poza tym żyją w ciągłym stresie.

W jednym z materiałów o żołnierzach wracających z wojny, bohaterowie artykułu podkreślali, że samotność była dla nich gorsza niż ból fizyczny.

Samotność: jak z nią walczyć?

Badacze podkreślają, że im bardziej jesteśmy samotni, tym mocniej skupiamy się na sobie, a ten egocentryzm zwiększa tylko poczucie alienacji. Wśród polecanych przez nich sposobów, które mogą (ale nie muszą) być remedium na samotność, wymienia się częstsze spędzanie czasu z rodziną, uprawianie sportu, optymalny sen, ograniczenie siedzenia po godzinach w pracy i odłożenie czasem telefonu na bok. W niektórych przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest jednak skorzystanie z pomocy psychologa.