Ostatnio w Nowym Jorku temperatury utrzymują się dużo poniżej zera, gwiazdy zdają się tym w ogóle nie przejmować, na dodatek promują już wiosenno-letnie kolekcję i lansują nadchodzące trendy. Do tego grona należy m.in. Rihanna, która wychodząc z kolacji z japońskiej restauracji Kappo Masa na Manhattanie, zdecydowała się na modny look w nadchodzących miesiącach. Na szczęście do przejścia miała jedynie niewielki dystans dzielący restaurację od limuzyny, więc faktycznie mogła sobie pozwolić na takie małe szaleństwo. Riri przyzwyczaiła nas do tego, że nosi to, co chce i kiedy chce, dowolnie bawiąc się swoim stylem i konwencją, będąc prawdziwym symbolem modowej buntowniczki. Tego wieczoru gwiazda postawiła na wyrafinowany look w klimacie lat osiemdziesiątych – oczywiście z charakterystyczną dla siebie drapieżną nutką i nonszalancją. Bazę stylizacji Rihanny stanowiła kremowa marynarka oversize z najnowszej kolekcji francuskiej marki Y/PROJECT, którą na internetowej platformie Farfetch można kupić za około pięć tysięcy złotych - dostępne są jednak już ostatnie modele. Do marynarki artystka dobrała satynową spódnicę w kolorze kości słoniowej oraz klasyczne białe sandałki na szpilce Manolo Blahnik (model Paloma). Stylizację uzupełniła białą skórzaną torebką Fendi oraz złotą biżuterią – naszyjnikami oraz zegarkiem Cartier.