12 lat tworzył dla domu mody Givenchy. Przez ten czas z "chłopaka znikąd', jak sam o sobie często mówi, stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych projektantów. Wypracował sobie wyrazistą estetykę, która łączy w sobie mroczny gotyk ze streetwearem i dekadenckim szykiem. Jego wizytówką stała się czerń. Tisci zasłynął także z kontrowersyjnych kampanii (do których angażował m.in. takie nazwiska jak: Marina Abramović czy Donatella Versace), pomógł zaistnieć w branży transseksualnej modelce Lei T. Projektanta kochają gwiazdy i celebryci, do jego ścisłego grona fanów należą Kim Kardashian oraz Kanye West. Plotkowało się, że po odejściu z francuskiego domu mody, Włoch obejmie stery w Versace. Jak się okazuje, spekulacje te okazały się błędne. Dziś już wiadomo, że Tisci 12 marca przechodzi do Burberry. Tego chyba nikt nie spodziewał. Jego styl zupełnie odbiega od estetyki Christophera Bailey'a, który zajmował stanowisko dyrektora kreatywnego w brytyjskiej marce przez ostatnie 17 lat. "Jestem podekscytowany potencjałem, jaki ma ten wyjątkowy brand" - skomentował. W oficjalnym oświadczeniu podkreślił również, że czeka na ponowną współpracę z Marco Gobbettim. Tisci swoją pierwszą kolekcję dla Burberry zaprezentuje we wrześniu 2018 roku. Przygotowujemy się na rewolucję.