Ten tydzień należy do Reserved! Zaledwie dwa dni temu odbyło się uroczyste otwarcie pierwszego sklepu polskiej sieciówki w Londynie. Salon liczący sobie prawie 3000m2 powierzchni mieści się na jednej z najsławniejszych ulic w stolicy Wielkiej Brytanii, a mianowicie na Oxford Street. W miejscu gdzie kiedyś był sklep sieci handlowej BHS (spółka ogłosiła bankructwo i zakończyła działalność w 2016 roku) znajdziemy regularne kolekcje na sezon jesień – zima 2017/2018 dla kobiet, dzieci i mężczyzn, ale także specjalną linię o nazwie Re.Design "inspirowaną polską modą lat 80., wschodnioeuropejskim stylem lat 90., brytyjską subkulturą punk i najnowszymi trendami z wybiegów". Na wydarzeniu nie zabrakło polskich mediów, jak i opiniotwórczych inflencerów, pojawiły się: Maffashion, Horkruks, Tanya Burr (jedna z najbardziej lubianych youtuberek w Wielkiej Brytanii, ma ponad 3 miliony fanów na instagramie), wokalistka Molly King i Reece King. Reserved w Londynie otworzyła oczywiście Kate Moss, gwiazda ostatniej kampanii marki! A co na to brytyjska prasa?

Śmiało można stwierdzić, że Reserved zostało zauważone przez brytyjskich dziennikarzy. O samej sesji wizerunkowej i premierze butiku na Osxford Street pisały najważniejsze serwisy internetowe związane z modą, gwiazdami, czy lifestyle'em. Na liście tytułów znajdziemy m.in. Vogue, Harper's Bazaar, InStyle, The Guardian, Evening Standard, The Sun, Fashion United, The Telegraph, Daily Mail, WGSN Insider, Who What Wear, czy Refinery 29.  Wszystkie są zgodne co do jednego: Reserved może być silną konkurencją dla takich firm jak Zara, H&M czy Topshop. Nawet w Londynie, gdzie rywalizacja jest ogromna, a klienci mogą wybierać z ponad setki butików na Oxford, czy Regent Street. Tytuły biznesowe podkreślają, że LPP to jedna z najszybciej rozwijających się spółek w Europie i dostępna jest już na 18 europejskich rynkach. Dziennikarzom spodobało się również, że w Reserved znajdą ubrania i dodatki oparte na najnowszych trendach w cenach plasujących się między wspomnianym już H&M, a Primarkiem. A to duża zaleta!

"Reserved ma wszelkie powody by czuć się pewnie (na brytyjskim rynku, przyp. red.)", napisała Sarah Raphael z Refinery 29.

Reserved w Londynie: reakcje brytyjskiej prasy. Nagłówki >>