David Bowie i Iman fot. EAST NEWS


Iman przyjechała do Ameryki na prośbę fotografa Petera Bearda, który odkrył ją w 1975 roku podczas wyprawy po Afryce. Zrobił jej kilka zdjęć, które zwróciły uwagę Wilheminy Cooper, właścicielki nowojorskiej agencji modelek. Ogromnym zaskoczeniem było to, że pochodząca z Somalii Iman mówiła w pięciu językach. Znała arabski, somalijski, angielski, włoski i francuski. Rok po odkryciu Iman „zdobyła” swoją pierwszą okładkę Vogue’a. Mimo to i ona odczuła piętno nietolerancji ze względu na kolor skóry.

W 2009 w wywiadzie dla Parade.com wyznała, że miała wątpliwą przyjemność doświadczyć zjawiska, mającego na celu bojkot czarnoskórych modelek w branży mody.

"Reprezentowałam społeczność ludzi, których wartość umniejszana jest tylko i wyłącznie ze względu na kolor ich skóry. Słyszałam głosy „Cóż, ta osoba nie odpowiada ideałowi piękna.” Brak racjonalnego wytłumaczenia definicji piękna sprowadzał się do niewolniczego traktowania wszystkich kobiet, które nie były białe. W przeświadczeniu „białych” redaktorów, wybór czarnej modelki ma sprawić, iż poczuje się wyróżniona, poczuje się kimś lepszym, niż jest. Dokucza mi swoisty niesmak w każdej chwili, kiedy pomyślę o niesprawiedliwej „polityce piękna” forsowanej przez gigantów branży mody." - powiedziałą Iman.

Później rozpoczeła się wojna o miejsce w pierwszej lidze - czytaj dalej!>>