Priyanka Chopra od kilku dni jest w Nowym Jorku, gdzie oprócz aktywnego promowania swojego nowego bollywoodzkiego filmu “The Sky is Pink” (opowiadającego historię pewnej indyjskiej rodziny) i udzielaniu mnóstwa telewizyjnych wywiadów, zachwyca również zróżnicowanymi stylizacjami, które zmienia nawet kilka razy dziennie - dostosowując każdy outfit do okazji i miejsca w które się udaje. Aktorka stara się jak może, aby zabłysnąć jako gwiazda street style’u i chociaż jej modowe eksperymenty kończyły się różnie, to tym razem niemal każdy z nich się powiódł. Na uwagę zasługuje przede wszystkim stylizacja, którą aktorka wybrała do programu The View. Chodzi o miętowy welurowy zestaw marki Lia Cohen, składający się z golfu oraz spodni typu kuloty z wysokim stanem (niestety ten zestaw na stronie marki dostępny jest dopiero na specjalne zamówienie, a cena nie jest podana). Do outfitu Priyanka wybrała biżuterię (złote kolczyki oraz pierścionki) nowojorskiego brandu Jemma Wynne, klasyczne szpilki imitujące skórę węża od Jimmy Choo (plus dla aktorki za dobór tekstury butów, która ożywiła całą stylizację utrzymaną w pastelowych kolorach), białe okulary stylizowane na styl retro od Yves Saint Laurent (podobne z powodzeniem wciąż można znaleźć w co drugiej sieciówce - były hitem lata) oraz małą zieloną skórzaną torebkę stylizowaną na lata 60. Priyanka ograniczyła również makijaż, gdyż zdecydowała się jedynie na podkreślenie ust czerwoną szminką.