Bez żadnej promocji, zapowiedzi, czy informacji! Tylko Beyoncé może sobie na to pozwolić. Na nowej płycie wokalistki znajdziemy 14 nowych utworów oraz 18 teledysków nagranych m.in. w Houston, Nowym Jorku, Paryżu, Sydney i Rio De Janeiro! W premierowych piosenkach usłyszymy m.in. Jay Z, Franka Oceana i Drake'a. Dlaczego artystka zdecydowała się na ten krok?

“Widzę muzykę. Kiedy się w nią wsłuchuję, od razu ją sobie wizualizuję. Dla mnie emocje to seria obrazów – wspomnień z dzieciństwa, przemyśleń, marzeń czy zapamiętanych snów. I wszystkie nieodłącznie związane są z muzyką. (...) Nie chciałam wydawać swojej muzyki w sposób, w jaki robiłam to do tej pory. Znudziło mnie to. Czuję, że mogę przemawiać do swoich fanów bezpośrednio. (...) Specjalnie nie chciałam ujawniać tego, kiedy ukaże się moja płyta. Powinno to nastąpić naturalnie - wtedy, kiedy będzie gotowa.”, przyznała Beyoncé.

Do 20 grudnia album "Beyoncé" można kupić jedynie przez sklep iTunes. Zobaczcie 30. sekundowe zapowiedzi klipów: