Praca nie musi wiązać się z etatem, presją czy ograniczeniami, ale może być przyjemnością. Wiedzą o tym Konsultantki Avon, które od lat z powodzeniem łączą pasję do kosmetyków z prowadzeniem biznesu na własnych zasadach. O tym, jak wygląda ich praca na co dzień, dlaczego zdecydowały się na dołączenie do społeczności Avon i jak zmieniło to ich życie, opowiedziały Edyta, Beata i Partycja - wieloletnie Konsultantki marki. 

Beata, Edyta i Patrycja / Mat. prasowe

1. Według najnowszego raportu przeprowadzonego przez Avon, ponad połowa Polek (56%) odczuwa niepokój związany z przyszłością, a 29% czuje, że nie ma kontroli nad swoją sytuacją finansową w czasie panującego kryzysu. Zostanie Konsultantką może więc być dobrym sposobem na zasilenie domowego budżetu lub pracą na cały etat. A jak było w waszym przypadku? Dlaczego zdecydowałyście się na pracę w Avon?

Beata: W pewnym momencie zostałam sama z dwójką dzieci, więc dla mnie to było bardzo ważne, by znaleźć pracę i stać się mocniejsza finansowo. Dla mnie nowe życie zaczęło się właściwie od Avon. 

Edyta: Dzięki pracy w Avon spełniłam swoje marzenie i za pierwsze zarobione pieniądze zrobiłam prawo jazdy. Inaczej wydaje się swoje własne pieniądze niż te od rodziców i to był mój pierwszy mały sukces. Wcześniej to była praca dodatkowa, dzięki której zarabiałam na swoje większe lub mniejsze potrzeby, teraz to moja praca na cały etat, która daje mi stabilność finansową.

Patrycja: Moją pierwszą pracą była praca w restauracji typu fast food. Pewnego dnia znalazłam ogłoszenie w gazecie, wysłałam sms i po pół roku zrezygnowałam z niej, by pracować tylko w Avon. Już od 15 lat jest to moje główne źródło utrzymania. Nie żałuję tej decyzji i nie zamieniłabym tej pracy na żadną inną. 

2. Za co najbardziej cenicie sobie pracę w tej firmie?

Edyta: W Avon mogę działać, jak chcę, kiedy chcę i skąd chcę. Z łatwością łączę pracę z macierzyństwem. Od 2,5 roku jestem mamą, więc elastyczne godziny pracy były mi bardzo potrzebne. Pracując na etacie, nie mogłabym patrzeć, jak mój syn się rozwija, stawia pierwsze kroki, a to było dla mnie bardzo ważne. Dzięki pracy w Avon działam bez etatu, presji czy ograniczeń. To piękno na moich zasadach.

Patrycja: Dzięki pracy w Avon zmieniły się moje cechy charakteru - jestem bardziej otwarta, pewna siebie, nie boję się wystąpień publicznych. Teraz zależy mi na tym, by inspirować inne kobiety, pokazać, że - tak jak ja - mogą osiągnąć wiele. Niezależność finansowa, pieniądze i bezpieczeństwo są dla mnie bardzo ważne i dają mi możliwość rozwoju osobistego. Każdego dnia rozwijam się i zyskuję. Mogę pozwolić sobie na coś ekstra dla mojej rodziny i dla siebie.

Beata: Jak zaczynałam pracę w Avon, to katalog był tylko i włącznie papierowy i trzeba było wszędzie z nim jeździć. Teraz mogę pracować skąd chcę i jak chcę - w wolnej chwili wysyłam katalog czy linki. Mogę to robić z domu i  wtedy, gdy odwiedzam moje dzieci w Anglii. Trudno nazwać to pracą. To raczej odskocznia - przyjemność, dzięki której zarabiam. 

3. Avon to nie tylko praca, ale to także wyjątkowa społeczność kobiet. Jak wyglądają wasze relacje z klientkami?

Edyta: Właściwie moje klientki to moje przyjaciółki. Wypracowałam sobie taki system, że zajmuję się synkiem, a jednocześnie dzwonię do nich, przyjmuję zamówienia. Wiedzą, co u mnie, że czasem muszę zająć się dzieckiem - to buduje nasze bliskie, przyjacielskie relacje.

Patrycja: Zbudowałam wiele takich relacji, które opierają się nie tylko na rozmowach o kosmetykach, ale także o problemach. To już moje przyjaciółki, a nasze relacje trwają latami.

Beata: Każdego dnia poznaję kapitalnych ludzi. To nie są tylko moi klienci, oni się stają moimi przyjaciółmi. Wspieramy się nawzajem, pracujemy razem, dzielimy się pasją do kosmetyków. Avon to nie tylko praca, to piękno na naszych zasadach.

*Dane pochodzą z badania przeprowadzonego na próbie 8638 kobiet w wieku 16+ z Brazylii, Włoch, Wielkiej Brytanii, Filipin, Turcji, Polski, Rumunii i RPA. Badanie zostało zlecone przez Avon, przeprowadziła je firma badawcza Censuswide.