Sytuacja wielu klubów jest dramatyczna - wszystkie imprezy i koncerty zostały odwołane. Niestety nie wiadomo, jak długo potrwa ten stan "zawieszenia". Tymczasem lokale muszą płacić czynsz i opłacać rachunki. Szczególnie dotkliwie skutki pandemii odczuwają kluby, które promują muzykę alternatywną. Jednym z nich jest warszawski Pogłos, który powstał w miejscu Centralnego Domu Qultury przy Burakowskiej 12. Pogłos to przestrzeń dla wydarzeń na styku kultury niezależnej i mainstreamowej. Grali tu artyści reprezentujący różne style muzyczne, od rapu (Onoe Caponoe) przez elektronikę (Boy Harsher) po rodzimy punk. Teraz twórcy Pogłosu zaapelowali do swoich bywalców o pomoc finansową: 

Przez ostatnie dni w gronie spółdzielczym dyskutowaliśmy o wszelkich możliwych sposobach poradzenia sobie z obecną kryzysową sytuacją, również o crowdfundingu. Mieliśmy jednak wahania i opory, bo wiemy, że obecny kryzys dotyka nas wszystkich. Ośmieleni przez oddolną zbiórkę w oraz szereg wiadomości i pytań jak się trzymamy - postanowiliśmy zabrać głos. Sytuacja w której się teraz znaleźliśmy stawia pod znakiem zapytania nie tylko przetrwanie klubu jaki znacie, ale przede wszystkim uniemożliwia pracę kilkunastu osobom, które z dnia na dzień straciły źródło utrzymania. Czujemy się odpowiedzialni za cały nasz zespół i musimy przygotować się na najgorsze, czyli na fakt, że jeszcze przez długi czas, nie będziemy mogli organizować wydarzeń, a tym samym prowadzić działalności i wypracowywać przychodu, który pozwoliłby pokryć: wynagrodzenia dla pracowników, należności dla dostawców i inne opłaty, których nie da się odroczyć, ani ubiegać o umorzenie.  - czytamy na oficjalnym profilu Pogłosu na instagramie. 

Podobną zbiórkę zorganizowały dwa inne kluby - Jasna 1 i Piękny Pies. Ten drugi to kultowy punkt na mapie Krakowa. W Pięknym Psie organizowano koncerty, wystawy i spotkania autorskie. Lokal, który istnieje od 18 lat teraz prosi o pomoc na platformie crowdfundingowej:

Chcielibyśmy po prostu przetrwać i móc robić dalej to, w czym jesteśmy najlepsi. Żebyśmy mogli powrócić do Was po zażegnaniu kryzysu, potrzebujemy podstawy do utrzymania lokalu, nie wspominając o pracownikach, którzy są z nami niezmiennie od lat. Prosimy o nawet najskromniejszy datek, żeby Klub Piękny Pies dalej mógł istnieć, na zdrowie Krakowa. - czytamy na stronie zrzutki dla Pięknego Psa.