Peter Pilotto i Christopher De Vos, duet wywodzący się z Royal Academy of Fine Arts w Antwerpii, sprytnie dzieli się zadaniami. Pilotto to człowiek od tkanin, wzorów i kolorów, de Vosa bardziej interesuje konstrukcja odzieży i budowanie form na sylwetce. W nowej, dojrzalszej kolekcji, widać, że obaj rozszerzyli swoje emploi, a kolekcje marki są coraz bardziej zróżnicowane.

Styl Peter Pilotto to w skrócie: geometryczne, żywe nadruki, kobiece sylwetki z odrobiną sportu i organiczne inspiracje z oceanarium. Wszystko to jest nadal aktualne, tak samo jak diagonalne linie, modelujące sylwetkę. Morska przyroda powróciła w formie szydełkowych aplikacji à la koralowiec i falban przy spódnicach, delikatnych jak płetwy welona. Nadruki szaleją - obok typowych dla duetu drobnych wzorków, pojawiają się stylizowane liście, pasy w stylu retro i wypukłe aplikacje.

Z kolei De Vos wahał się między fasonami sportowymi (krótki pudełkowy żakiet na suwak), a bardzo kobiecymi (falbany spódnic i rękawów). Połączenie jest zaskakująco spójne, a opatrzone już baskinki zyskują nowe życie. Od krótkich i falbaniastych, przez sztywne jak klosz, aż do najciekawszych - drukowanych w liście półbaskinek, półfalban.

Udana kolekcja Peter Pilotto przypomina, że Londyn jest niekwestionowaną stolicą nadruków.

Wszystkie sylwetki w GALERII

Skrót pokazu zobaczycie na wideo:

Więcej w ELLE.pl: