Czym jest i jak działa pentawityna?

Następczyni kwasu hialuronowego to składnik pozyskiwany z… ziaren kukurydzy. Naukowcy odkryli, że zawarte w tej pospolitej roślinie cukry, po specjalnym procesie izomeryzacji D-glukozy, stają się podobne do naturalnych składników nawilżających obecnych w warstwie rogowej naskórka. Powstały w ten sposób izomerat sacharydowy zyskuje potężne właściwości nawadniające oraz regenerujące. Jako humektant przyciąga i magazynuje cząsteczki wody, dzięki czemu cera staje się bardziej sprężysta, napięta i jędrna.

Istnieją solidne dowody naukowe na działanie pentawityny. Badania in vivo wykazały, że po nawilża skórę nieustannie przez 72 godzin, a tuż po jej zastosowaniu poziom nawodnienia wzrasta o 275%

Efekt „bounce” to jednak nie wszystko – odkryto, że pentawityna redukuje także świąd, podrażnienia czy pieczenie. Kosmetyki z jej zawartością będą więc przydatne w przypadku stanów zapalnych skóry, w trakcie wysuszających kuracjach anti-aging (np. z retinolem), po opalaniu, a także w stanach skrajnego przesuszenia i odwodnienia naskórka. Izomerat sacharydowy to też prawdziwe koło ratunkowe dla cery dojrzałej, która sama z siebie produkuje coraz mniej substancji nawilżających i potrzebuje wsparcia w odbudowie bariery hydrolipidowej. Stosując ten składnik regularnie, możecie liczyć na spłycenie drobnych zmarszczek, które pojawiają się w wyniku odwodnienia skóry.

W jakich kosmetykach można znaleźć pentawitynę?

Pentawityna ma jeszcze dość słaby PR, zwłaszcza w porównaniu z kwasem hialuronowym, którym wciąż szczyci się większość producentów i który uchodzi za „złoty” standard w kosmetykach nawilżających. To jednak powoli się zmienia. Coraz więcej marek chwali się obecnością tej innowacyjnej substancji w swoich formułach – a wśród nich prym wiodą polskie brandy kosmetyczne. Przykłady?

Uwielbiana przez wszystkie entuzjastki pielęgnacji marka BasicLab stworzyła niedawno lekki, silnie nawilżający krem z 2% pentawityny. Według naukowców to optymalne stężenie, które pozwala odczuć na własnej skórze działanie tego składnika (jego rekomendowana ilość to pomiędzy 0,6 a 3%). Trehalozowy krem przywracający równowagę zawiera też 3% glukonolaktonu, który odnawia naskórek, wyrównuje jego koloryt i ułatwia absorpcję składników nawilżających. W recepturze kremu znalazł się także silnie odmładzający neuropeptyd SNAP-8™ dający efekt optycznego wypełnienia i napięcia skóry. Skuteczny zwłaszcza w walce ze zmarszczkami mimicznymi wokół oczu, ust i na czole.

Kolejny godny uwagi kosmetyk z pentawityną to krem-maska od polskiej marki Nudmuses. To bogaty, kojący kompres, który przywraca do życia nawet skrajnie odwodnioną skórę w zaledwie jedną noc. Wystarczy nałożyć grubszą warstwę maski przed snem, a rano cera będzie nie do poznania. Za wyjątkowe właściwości kosmetyku odpowiada mieszanka naturalnych olejów monoi, perilla, ze słodkich migdałów, z pestek malin, masła shea, nawadniającej pentawityny i ekstraktu ze śliwki kakadu. Ten ostatni składnik to kopalnia witaminy C, która w ciągu nocy neutralizuje nagromadzone w skórze toksyny i wolne rodniki. Dzięki temu o poranku cera jest dziecięco miękka, wypoczęta i pełna glow.

By podkręcić nawilżające właściwości kremu, warto zaopatrzyć się w serum z pentawityną – na przykład od Veoli Botanica. Żelowa formuła Focus Hydration Gel jest niczym nawadniający koktajl, który skóra spija do cna. Formuła dogłębnie nasyca skórę wilgocią, zmiękcza ją i wygładza. Zawarte w niej składniki działają lipowypełniająco, a więc odbudowują utraconą jędrność i uszczelniają barierę hydrolipidową. Za ten efekt odpowiada pentawityna, potrójny kwas hialuronowy, ferment z czarnej herbaty Kombuchka (3%), filtrat Hydronesis (3%) oraz ekstrakt z mikroalg Rhodella (1%). Substancje te wykazują jednocześnie działanie antyoksydacyjne, dlatego serum zaaplikowane na dzień będzie hamować procesy starzenia i pojawianie się nowych zmarszczek.

W przypadku skóry mieszanej lub tłustej, która zmaga się z odwodnieniem, najlepszym wsparciem będzie Hydromineralny krem H2O od Ministerstwa Dobrego Mydła. Jego superlekka konsystencja nie obciąża cery, więc to świetny wybór na cieplejsze dni, gdy skóra ma tendencję do wyświecania się. Jego bazę stanowi kompozycja lekkich, szybko wchłaniających się olejków (skwalan, olej z ostropestu, olej z szałwii hiszpańskiej, estry oleju lnianego) wzbogaconych o pentawitynę, minerały, szwajcarską wodą lodowcową i proteiny ryżowe. Krem stosowany na dzień nie roluje się pod makeupem, a aplikowany na noc świetnie łagodzi, uelastycznia i ujędrnia skórę.