O czym jest zimowy numer ELLE MAN?

Kiedy przychodzą takie czasy, że nie wiadomo komu ufać, wierzysz przyjaciołom. To właściwy adres na czasy inflacji, epidemii, kryzys na granicy. Nie chcieliśmy elaboratów, ale prostego, męskiego spojrzenia w oczy i prostych słów. Wiecie co mówili? Kuba Wesołowski i Jan Dąbrowski nie mieli wątpliwości, że najważniejsza jest RODZINA. Dla niej potrafią się zdobyć na wszystko. Także na zaufanie i poświęcenie w sprawach których nie muszą do końca rozumieć. Ralph Kamiński powiedział, że najważniejsze to pozwolić innym ludziom żyć tak jak chcą, AKCEPTACJA tego, że są ludzie, którzy myślą zupełnie inaczej niż my sami pozwala mieć do nich szacunek. Rafał Zawierucha uważa, że WIARA może nas ocalić. Pozwala widzieć innych i pomóc im w potrzebie. Piotr Stramowski twierdzi, że teraz najważniejsze jest CZŁOWIECZEŃSTWO. Dlatego jedzie na granicę, żeby pomóc uwięzionym tam między młotem i kowadłem nie z własnej winy. Będziecie poruszeni tym materiałem.

Ale to nie jedyny powód żeby sięgnąć po ELLE MAN

Nie zapominamy o naszym modowym DNA i mamy dla was, dla wytchnienia ciepłą i dobrą sesję mody. W sam raz na długie wieczory, które niekoniecznie muszą być samotne.

Trzeci powód to wyjątkowy bohater. Szczepan Twardoch zaprosił nas do swojego własnego (ma na blacie przykręconą tabliczkę z nazwiskiem) stolika w warszawskim Lane’s Bar. Porozmawialiśmy o metafizyce pisania. Zdradził nam sekret kreatywnego pisania a potem pozował samemu Marcinowi Tyszce w garniturze oraz… w dresie, za pisarzem nie trafisz.

Wyzwanie podjął Maciej Kawulski – współtwórca KSW, reżyser Underdoga i Jak zostałem gangsterem. Wjechaliśmy na ostatnie piętro hotelu Intercontinental, mają tam basen z widokiem na pałac kultury. Kawulski spojrzał na miasto i skoczył. Jeśli po kolejnej części Gangstera i po Panu Kleksie nakręci autobiografię to dopiero będzie film. Walki, kobiety, indiańscy szamani w głębi Amazonii.

Poza tym powiemy wam czym teraz jeździć i jak mierzyć czas żeby nie zgubić ani sekundy z tego co istotne. Co czytać, co oglądać i na jaki koncert się wybrać (oczywiście na ten, o którym z taką pasją opowiada Andrzej Stasiuk).

A kiedy już opadnie pył wojenny i kurz kłopotów i kiedy już napiszemy wszystkie listy do M. i napalimy w kominku i będziecie  mieli tylko dla siebie luksus obcowania z najlepszym męskim magazynem w Polsce, posłuchajcie jak Janusz Chabior mówi: „w modzie jest tworzenie mocnych, wyrazistych haseł obliczonych na zamykanie społeczności we własnych kręgach: nam ma być dobrze, a inni nas nie obchodzą. W końcu każde plemię siedzi przy swoim ognisku i rozpada się globalna wioska. Trzeba się temu przeciwstawić. Możemy to zrobić. Możemy kultywować w sobie dobro i empatię. W tym jest nasza siła i dzięki temu świat znowu będzie lepszy”.

Wszystkie artykuły dostępne są w nowym numerze ELLE MAN, który już od dzisiaj można kupić kioskach, a także w naszym sklepie internetowym z dostawą do domu. Polecamy!