ELLE: Jak ważny jest makijaż w Twoim życiu?

Victoria Beckham: Wiem chyba wszystko o kosmetykach. Kupuję je i testuję od lat. Od lat kolekcjonuję różne produkty do makijażu. Ja naprawdę kocham się malować. Jako mała dziewczynka uwielbiałam podglądać, jak moja mama maluje się zawsze przed jakimś „wyjściem”. Już podpatrując ją, wiele się nauczyłam. Na pewno tego, że makijaż pozwala celebrować i wyrażać swoją kobiecość.

ELLE: Pamiętasz swój najbardziej ekstremalny makijaż?

Szczerze – nie, choć przez wszystkie lata swojej kariery przetestowałam tysiąc ekscentrycznych makijaży. I przyznam, że dziś nie żałuję nawet tych śmiesznych ani dziwnych, bo uważam, że w życiu trzeba eksperymentować. Bez tego bym nie wiedziała, co tak naprawdę najbardziej służy mojej twarzy. 

ELLE: Stworzyłaś przepiękną kolekcję makijażu z marką Estée Lauder. Co było najbardziej fascynującego w tej współpracy?

Dostęp do archiwum marki. Wydawało mi się, że znam historię Estée Lauder, ale dopiero kiedy zaczęłam przeglądać archiwa, uświadomiłam sobie, jak niezwykłą kobietą była Estée, jak wielkie imperium stworzyła i ile fantastycznych rzeczy zrobiła dla kobiet. To była niezwykła lekcja historii. Dlatego czuję się zaszczycona, że mogłam stworzyć kolekcję makijażu pod skrzydłami właśnie tej marki. Nie ukrywam, że opakowania nawiązują do pierwszych opakowań Estée Lauder. Eleganckie, kobiece i bardzo luksusowe. Uważam, że udało nam się stworzyć kosmetyki, których potrzebuje każda kobieta uwielbiająca dobry makijaż.

Rozmawiała Marta Rudowicz

Cały wywiad przeczytasz w listopadowym numerze ELLE