Trzeci sezon kultowego już serialu wyprodukowanego przez platformę Netflix zbliża się wielkimi krokami. Dla przypomnienia: "Stranger Things" to opowieść o nastolatkach, którzy (z problemami z pogranicza si-fi i fantasy) muszą zmierzyć się w realnym świecie, a akcja produkcji toczy się w latach 80. ubiegłego wieku. Cykl, w którym główne role odgrywają Winona Ryder, David Harbour, Millie Bobby Brown oraz czwórka chłopców - Finn Wolfhard, Caleb McLaughlin, Gaten Matarazzo i Noah Schnapp, podbił serca widzów na całym świecie. Także w Polsce! Serial doczekał się już nawet specjalnej kolekcji t-shirtów, bluz i czapek wyprodukowanych przez Topshop. Jak podają różne źródła, trzecia odsłona "Stranger Things" podobno ma składać się z ośmiu odcinków. Ich akcja będzie miała miejsce rok po wydarzeniach z poprzedniej części. I choć nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery najnowszego sezonu, do sieci na razie trafiły informacje o podwyżkach wynagrodzeń aktorów.

Winona Ryder oraz David Harbour, czyli serialowa Joyce Byers i komendant Jim Hopper, otrzymają taką samą kwotę. Za każdy odcinek mają otrzymać nawet po 350 000$. To ogromna różnica, do tej pory ich gaże wynosiły "zaledwie" 80 000$ (Harbour) oraz 100 000$ (Ryder). Każdy z czterech chłopców: Finn Wolfhard (Mike), Gaten Matarazzo (Dustin), Caleb McLaughlin (Lucas) oraz Noah Schnapp (Will), za jeden odcinek z pierwszej i drugiej serii "Stranger Things" zadowolić musiał się 20 000$. Teraz ich każdorazowe wynagrodzenie wzrosło do oszałamiającej sumy 250 000$. Nastolatkowie, w których wcielają się Natalia Dyer (Nancy), Charlie Heaton (Jonathan), a także Joe Keery (Steve) otrzymali podwyżki, które pozwolą im zainkasować po 150 000$ od odcinka. A co z Millie Bobby Brown? Serialowa "Nastka" zgarnie teraz 300 000$. Oczywiście za każdy odcinek!