Noc spadających gwiazd w lipcu i w sierpniu 2021

Czy kiedykolwiek zauważyłaś krótki błysk światła na nocnym niebie i po cichu wypowiedziałaś życzenie do spadającej gwiazdy? W takim razie zobaczyłaś meteor, czyli kawałek skały lub lodu, który przedostał się przez ziemską atmosferę. Gdy ta mała cząstka osiąga dużą prędkość, spala się i tworzy chwilową smugę światła. Jedna "spadająca gwiazda" robi wrażenie, a co dopiero cały ich rój! Jeszcze w to lato doświadczymy niezwykłego zjawiska określanego jako deszcz meteorów - magiczna noc spadających gwiazd. 

Noc spadających gwiazd budzi emocje - warto zanotować tę datę w kalendarzu. 

Obserwacja gwiazd to idealna rozrywka na ciepłe letnie noce. Tak się składa, że już znajdujemy się w sezonie jednego z najjaśniejszych deszczów meteorów w 2021 roku. Możemy zacząć wypatrywać spadających gwiazd, które najłatwiej dostrzec na bezchmurnym niebie, z daleka od miasta. Tym razem będziemy obserwować Perseidy, czyli regularny rój meteorów zawdzięczający swoją nazwę konstelacji Perseusza. Te pędzące, ogniste kule są dla nas widoczne gołym okiem już od 17 lipca. Aktywność roju Perseidów wzrasta przez kolejne tygodnie, aż osiągnie swój moment kulminacyjny w nocy z 12 na 13 sierpnia. Wtedy na nocnym niebie, w idealnych warunkach pogodowych, zobaczymy nawet sto spadających gwiazd na godzinę. Lepiej przygotuj długą listę życzeń. Rój Perseidów ma być widoczny jeszcze do 24 sierpnia.

Kiedy jest noc spadających gwiazd? 

Deszcz Perseidów będzie można zobaczyć zaraz po zachodzie słońca. Najlepsza widoczność przypada jednak na czas pomiędzy północą a 5:30 rano. Astronomowie zalecają, aby oglądać deszcz spadających gwiazd, gdy księżyc znajduje się poniżej horyzontu. Światła uliczne mogą, niestety, utrudnić obserwację Perseid. Najlepiej spoglądać na niebo z daleka od miasta, siedząc na plaży, polanie lub w zaciemnionym parku. Pozwól, żeby twoje oczy przyzwyczaiły się do ciemności. Przeznacz co najmniej godzinę na obserwację gwiazd. Zrywy meteorów pojawiają się nagle i są przeplatane okresami ciszy. Trudno je przeoczyć. Teleskop czy lornetka na szczęście nie będą nam potrzebne. Warto mieć przy sobie jedynie telefon, żeby zrobić zdjęcia temu widowisku. Polecamy przełączyć aparat na "tryb nocny". 

Deszcz meteorów nadciąga z jednego kierunku, z konstelacji Perseusza. Gdy zaobserwujesz kilka spadających gwiazd, wróć oczami do punktu, w którym je zauważyłaś, aby zobaczyć niespodziankę w postaci kolejnych pędzących Perseid.