„Chcieliśmy, by nasze modelki pokazały swoje naturalne piękno. Starałam się stosować jak najmniej kosmetyków, gdyż Bill Gaytten chciał, by dziewczyny miały jak najmniej widoczny makijaż” - powiedziała wizażystka Diora Pat McGrath magazynowi "Allure".
McGrath podkreśliła oczy, zaznaczając wyraźną linię brwi a na powieki nałożyła czekoladowe i jasnobrązowe cienie. „Dzięki tym zabiegom dziewczyny wyglądały pięknie, a ich twarze lśniły drobinkami złota” – dodaje wizażystka.
Włosy modelek zostały spięte w gładkie koki i warkocze. Stylista Olrando Pita po ich wygładzeniu zbierał je i zaczesywał do tyłu, nie wypuszczając żadnych kosmyków z upięcia. Wiązał włosy w niskie kucyki z tyłu głowy, a grubymi kosmykami, ukrywał gumkę. Powstałe fryzury były oszałamiające w swojej prostocie.
Jesteśmy pewne, że subtelny, kobiecy look, dzięki pokazowi Diora, na pewno będzie jednym z popularniejszych tej jesieni.