W ciągu ostatnich lat zarost zmienił się z rzeczy pozwalającej oszczędzać pieniądze i czas (nie każdy jest fanem codziennego golenia się) w coś, co wyraża konkretny styl mężczyzny. Broda może zmienić kształt twarzy, a co za tym idzie, całkowicie przekształcić to, jak wygląda facet w jeansach, T-shircie lub garniturze. Kilka wąsów tu i ówdzie może sprawić, że chłopięca twarz będzie wyglądała na starszą. Zarost odwraca także uwagę od przerzedzonych włosów na naszej głowie lub ukrywa rzeczy, których nie chcemy pokazywać.

To co odróżnia dzisiejszą popularność brody od ostatniego razu, gdy była modna (w latach 70.), to nie tylko różnorodność stylów, z którymi mężczyźni mogą eksperymentować i liczba dostępnych produktów do pielęgnacji twarzy, ale także stosunek kobiet do nich. Ostatnia ankieta YouGov pokazała, że jedynie jedna trzecia młodych kobiet woli mężczyzn bez jakiegokolwiek zarostu.

Brodzie pomógł również fakt, że tak wielu celebrytów nie chodzi dziś gładko ogolona. Spróbujcie wyobrazić sobie Drake'a, Idrisa Elbę lub Davida Beckhama bez zarostu. Nie da się? To właśnie dowód na to, jak mocno broda jest osadzona w świadomości publicznej.

Jedyne pytanie, jakie mężczyzna musi sobie dziś zadać na temat zarostu związane jest z jego typem. Bez względu na to, czy jesteś miłośnikiem zarostu, który ma ochotę na zmianę stylu, czy zamierzasz po raz pierwszy w życiu wyhodować brodę, w kilku artykułach przedstawiamy style, które mogą pasować zarówno do twojej twarzy, jak i osobowości. W pierwszym tekście omawialiśmy kilkudniowy zarost, w drugim kozią bródkę, w  trzecim krótką brodę i długie wąsy, w czwartym krótką brodę, w piątym pełną brodę, w szóstym na drwala, w siódmym brodę na szlachcica, w ósmym było małe odstępstwo od reguły, bo zamiast brody były wąsy w stylu Salvadora Dalego, w dziewiątym tekście był kaczy kuper, w dziesiątym broda French Fork, w jedenastym broda a la Van Dyke, w dwunastym broda Balbo, w trzynastym wąsy Chevron, w czternastym bokobrody, w piętnastym soul patch, w szesnastym brodę Zappa, a teraz przyszedł czas na brodę hollywoodian. 

Broda męska – hollywoodian

Hollywoodzka broda wyróżnia się swoim klasycznym charakterem, co nie jest zaskakujące, gdy weźmiemy pod uwagę, że wiele gwiazd Hollywood lubi ją nosić. Mogliśmy ją zobaczyć chociażby na twarzy Leonardo DiCaprio, George’a Clooneya, Hugh Jackmana, Christiana Bale’a czy Viggo Mortensena. Stąd rzecz jasna wzięła się sama nazwa zarostu. Jednak na szczęście nie jest to styl, który zarezerwowany jest tylko dla bogatych i znanych z wielkiego ekranu.

Hollywoodian najłatwiej opisać jako kombinacja koziej bródki i wąsów. Wąsy połączone są brodą, ale bokobrody powinny być ogolone (Clooney i Mortensen nosili z lekko zapuszczonymi bokobrodami). Przeważnie goli się także szyję, ale można tu stosować różne, subtelne wariacje, co zresztą pokazują dołączone do artykułu zdjęcia – każdy z aktorów ma nieco inny zarost. To styl brody, który ładnie podkreśla szczękę bez uszczerbku dla reszty rysów twarzy. To dobry pomysł dla mężczyzn, którzy nie chcą zapuszczać pełnej brody.

Uważa się, że osoby, które noszą hollywoodzką brodę, to panowie, którzy chcą należeć lub należą do wybranej grupy społecznej (czytaj ludzi zamożnych i wpływowych) i lubią rzeczy vintage. Odkładając jednak tego typu rozważania na bok, jest to bardzo męski rodzaj brody, który pokazuje, że jej właścicielowi nie brakuje pewności siebie. Tym bardziej, że taki zarost zwraca na siebie uwagę.

Hollywoodian najbardziej pasuje mężczyznom, którzy mają wydatne kości policzkowe. Pozwala to zejść tak nisko, jak tylko można z bokami – nawet do żuchwy, jeśli ktoś chce. Ponieważ styl koncentruje się na podbródku, szczególnie dobrze wypada na kwadratowych szczękach. Jeśli twoja szczęka jest mniej kwadratowa lub jeśli twoje kości policzkowe nie są aż tak wydatne, to wówczas zarost może wyglądać trochę mniej widowiskowo. W takich przypadkach bardziej pożądana może być pełna broda lub bardziej standardowa kozia bródka.

Jak uzyskać brodę w stylu hollywoodian?

Jeśli zaczynasz od gładko ogolonej twarzy, pozwól brodzie rosnąć przez trzy do czterech tygodni. Następnie ogol włosy na górnych partiach policzków, pozostawiając jedynie linię zarostu rozciągającą się od ucha do boku brody. Pamiętaj, że broda nie powinna łączyć się z bokobrodami.

Przycinaj włosy na szyi, pozostawiając wystarczająco wokół linii żuchwy. Zostaw również dwa pionowe paski włosów łączące podbródek z obszarem wąsów. Na koniec przytnij soul patcha (ten mały kępek włosów tuż poniżej dolnej wargi), aby uzyskać prostokątny kształt.

Najważniejszą rzeczą do zrozumienia w tym stylu brody jest to, że chociaż nie jest to fizyka jądrowa, to hollywoodian nie tak łatwo ukształtować.

Zasadniczo zaleca się wizytę u barbera, jeśli chcesz, aby była odpowiednio wyprofilowana. Rzecz jasna można spokojnie samemu spróbować. Jednak ze względu na znaczenie niektórych linii wykończenia nie zdziw się, jeśli krytycznie ocenisz swoją pierwszą próbę. Na początku może być trudno osiągnąć idealną wersję tej brody.