Chociaż niejednokrotnie mieliśmy okazję oglądać boskie ciało Kate Moss w kampaniach reklamowych dla najważniejszych domów mody, minęło 17 lat odkąd topmodelka po raz ostatni rozebrała się dla magazynu. 

Przekonać Kate, by pokazała swoje ciało nie tylko oczom kobiet w reklamach i na wybiegu udało się brytyjskiemu magazynowi Esquire. Tytuł wydania, "Made In England", poświęcono najbardziej stylowym Brytyjczykom i produktom rodem z Wielkiej Brytanii. Nie dziwi zatem  fakt, że wybór twarzy (i ciała) na okładkę numeru padł na Kate. Topmodelka pojawiła się w marynarce i przezroczystym body, które w strategicznych miejscach wysadzane jest kryształkami. Wygląda olśniewająco. Chociaż zbliża się nieuchronnie do 40., widać, że nie zwalnia tempa. 

"Kate Moss jest uosobieniem seksu, glamouru, hedonizmu i beztroskiego stylu życia" - mówi Alex Bilmes, redaktor naczelny magazynu Esquire. "Jest też 'brytyjskim znakiem rozpoznawczym', ale niestety przez wiele lat to przemysł modowy miał monopol na współpracę z nią. Dlatego jestem zachwycony, że przekonaliśmy Kate do pojawienia się na specjalnym wydaniu naszego magazynu poświęconemu Wielkiej Brytanii. Nie przychodzi mi do głowy nikt inny, kto mógłby reprezentować ten numer lepiej".

To nie koniec rozbieranych sesji Kate. W styczniu zobaczymy modelkę w Playboyu. Jej nagie zdjęcia uświetnią obchody 60. urodzin magazynu. Jeżeli jesteście zbyt niecierplii, by czekać do przyszłego roku, Esquire z Kate Moss na okładce trafi na sklepowe półki już jutro.

ZOBACZ zdjęcia Kate Moss w magazynie Esquire >>

Iga Budzikowska