Megababe w ekspresowym tempie wyrasta na jedną z najważniejszych marek kosmetycznych ostatnich miesięcy. Zachwycamy się nowym serum pielęgnacyjnym od Becca Cosmetics. Kylie Jenner co chwilę wypuszcza nową kolekcję produktów do makijażu, a Lush Cosmetics wprowadza "suchy" szampon i odżywka do włosów w jednym. Kto by pomyślał, że również dezodoranty mogą być obiektem pożądania wśród klientek drogerii i perfumerii? Wystarczy wejść na Amazon.com i spojrzeć na recenzje użytkowników - internauci są zachwyceni dezodorantami Megababe. "Kup teraz!", "Kocham ten produkt!", możemy przeczytać na popularnej platformie sprzedażowej. O tych produktach piszą już zagraniczne edycje ELLE, czy na prestiżowym serwisie The Cut. Skąd ta popularność i sukces?

Megababe: dezodorant, który uwielbia blogosfera

Za Megababe stoi Katie Sturino. 37-latka zakładając tę markę miała jeden cel: zerwać z tabu dotyczącym używania antyprespirantów i pocenia się. To nie jedyny projekt, w którym Katie się udziela. Prowadzi również bloga z modą plus size o nazwie The 12ish Style (znajdziecie na nic stylizacje inspirowane strojami gwiazd), a na instagramie znajdziecie również (bardzo popularne) profile dedykowane jej psom. Jednak to Megababe robi zawrotną karierę. Sukces tkwi w szczegółach, a dokładnie w składnikach. Bez aluminium, alkoholu, parabenów i wodorowęglanu sodu (znajdziecie go również w proszku do pieczenia, napojach musujących; pochłania zapach i wilgoć). Za to aloes, ekstrakt z nasion granatu i z korzenia imbiru, olej z pestek winogron, witamina E, lawenda, rumianek, szałwia, zielona herbata oraz kokos.

Na najnowszy produkt Megababe o nazwie Rosy Pits jest lista oczekujących! A pierwsza partia sprzedała się w ciągu trzech minut na oficjalnej stronie Megababe i w osiem minut na JCrew. W ofercie tej młodej marki (ma zaledwie rok) znajdziecie pięć produktów. Dezodorant Thigh Rescue (na otarcia na udach!), Bust Dust (właścicielki dużego biustu zakochają się w tym kosmetyku), wspomniany już Rosy Pits, chusteczki odświeżające Megafresh Wpies i Tigh Rescue w wersji mini. Ceny? Najtańszy produkt kosztuje 8$, najdroższy 18$.