Amerykańska produkcja nie opowiada o świecie narkotyków w sztampowy sposób. Na ekranie nie zobaczycie mocnych scen czy kadrów z brutalnych narkotykowych imprez. Historia skupia się na relacji dorastającego Nica (Timothée Chalamet) i jego ojca Davida Sheffa (w tej roli Steve Carell). David jest wziętym dziennikarzem i pisze artykuły do topowych amerykańskich magazynów. Wydaje mu się, że ma dobry kontakt ze swoim dzieckiem - przynajmniej do czasu, kiedy dowiaduje się, że Nic do żył aplikuje sobie całe laboratorium, a nie tylko okazjonalnie pali trawkę. David wysyła go na odwyk i sam próbuje zrozumieć problem (tak, w tym celu zażywa także narkotyki).

"Mój piękny syn" to także doskonałe studium relacji rodzinnych. O Nica walczy jego macocha (w tej roli świetna Maura Tierney), matka mieszkająca w Los Angeles i przyszywane młodsze rodzeństwo. Dodatkowo w filmie przedstawiono wiele faktów na temat działania poszczególnych narkotyków, a także zaprezentowano dane dotyczące skali narkomanii w Stanach Zjednoczonych - wiedzieliście, że ponad 50 % Amerykanów przed 50 rokiem życia umiera właśnie z powodu przedawkowania?

Jeśli nadal zastanawiacie się, czy wybrać się  na film "Mój piękny syn" do kina, poniżej znajdziecie pięć powodów, które powinny was do tej decyzji szybko przekonać. 

1. Reżyserem filmu "Mój piękny syn" jest Felix Van Groeningen - autor takich produkcji jak m.in. : "Belgica" (2016), "W kręgu miłości" (2012), "Boso, ale na rowerze" (2009). Belg (urodzony w Ghent) wielokrotnie nagradzany był za swoją twórczość: otrzymał specjalne wyróżnienie Międzynarodowego Stowarzyszenia Kin Artystycznych (CICAE), Nagrodę Publiczności w sekcji "Panorama" i statuetkę Label Europa Cinemas, reżyser odebrał także Cezara za"W kręgu miłości". Jak sam powiedział: „Już od dłuższego czasu myślałem o realizacji anglojęzycznego debiutu, ale nic do tej pory nie przemówiło do mnie tak, jak historia Davida i Nica”.

2. Produkcją filmu "Mój piękny syn" zajął się Brad Pitt i jego firma Plan B -  stojąca za sukcesem nagrodzonych Oscarami produkcji „Moonlight” i „Zniewolony. 12 Years a Slave”. 

3. W filmie "Mój piękny syn" zobaczycie świetne kreacje aktorskie. W rolę uzależnionego syna wcielił się Timothée Chalamet - młody aktor znany przede wszystkim z wielokrotnie nagradzanego filmu - "Tamte dni, tamte noce". Chalamet nominowany był do Oscara, a także dwukrotnie do Złotego Globu - ostatnio właśnie za rolę Nica Sheffa. W obrazie "Mój piękny syn" bardzo przekonująco zagrał zdolnego chłopaka, którego fascynuje mroczna strona życia. Na uznanie zasługuje także Steve Carell (wcześniej oglądaliśmy go w takich produkcjach jak m.in. : "Kocha, lubi, szanuje", "Big Short" czy "Śmietanka towarzyska"). Jego rola w obrazie "Mój piękny syn" to dowód na to, że aktor jest nie tylko doskonałym komikiem. Recenzent "The Wrap"napisał o nim: „dramatyczny talent Carella już od dawna nie jest niespodzianką, ale jego rola w filmie Mój piękny syn jest absolutnie nadzwyczajna”

4. Film "Mój piękny syn" ma wartość edukacyjną. To produkcja, na którą rodzice mogą zabrać swoje dorastające dzieci, by przekonały się o destrukcyjnej sile narkotyków. 

5. Dawno nie widziałyśmy filmu, który tak dobrze opowiada o emocjach jak "Mój piękny syn". Na ekranie zobaczycie zrozpaczonego ojca, dziecko, które woła o pomoc, rodzeństwo czekające na swojego brata. Reżyser i aktorzy świetnie przedstawili walkę o marzenia, opowiedzieli o upadku i próbie wyjścia z nałogu. O tym, co dzieje się, kiedy jesteśmy bezsilni i jak radzimy sobie z problemami naszych bliskich. Jesteśmy przekonani, że kilka scen z obrazu "Mój piękny syn" na długo pozostanie w waszej pamięci.