Artystka zapowiada, że będzie to album osobisty, piękny, mocny oraz brutalny... Podobno czeka nas istna rewolucja. Maria Peszek w swoich piosenkach nie użyła żadnego wulgaryzmu, nie ma nawet słowa o seksie! Ale nie martwcie się, znając tę artystkę na pewno będzie przejmująco i bezkompromisowo.

Artystka po raz pierwszy współkomponowała i współprodukowała swoją płytę.

Premiera 3.10.2012, Mystic Production