Idąc na to spotkanie byłyśmy bardzo ciekawe, nie tylko nawiązanej właśnie współpracy z Małgorzatą Kożuchowską, ale i jej efektów. Zdjęcia z kampanii promocyjnej zrobiły na nas ogromne wrażenie, ale przecież nie mogło być inaczej skoro aktorkę sfotografował Mateusz Stankiewicz.
Jednak nadal byłyśmy lekko nieufne. Aryton, który istnieje od 1989 roku musiał wprowadzić naprawdę duże zmiany, bo dotąd kojarzył się raczej ze świetnie zrobionymi, ale jednak trochę staroświeckimi krojami płaszczy. Od ostatniego spotkania z przedstawicielami marki zmieniłyśmy zdanie.
Pierwszą niespodzianką było pojawienie się Marty Kalinowkskiej, która została konsultantką ds. kolekcji i wizerunku firmy. Dziennikarka oraz wykładowczyni Katedry Mody ASP opowiedziała nam o tym, jak wyglądała praca nad kolekcją jesienno-zimową podkreślając, że Aryton nadal bardzo dba o jakość. W nowej ofercie pojawiła się po raz pierwszy biżuteria, od której nie mogłyśmy odwrócić wzroku (zobaczcie tutaj).
Gdy zjawiła się gwiazda naszego spotkania wszystko stało się jasne. Kożuchowska wyglądała świetnie w płaszczu, spodniach oraz naszyjniku od Aryton. Byłyśmy wszystkie zaskoczone rewolucją, którą przeszła polska marka. Teraz bez obciachu, a wręcz przeciwnie z przyjemnością wybierzemy się do jednego z butików.
Podczas konferencji polska ikona mody przyznała się ELLE.pl, że praca ambasadorki jest dla niej czymś bardzo ważnym: "Lubię brać udział w ciekawych i ambitnych projektach. Aryton to polska marka, która wcześciej była skupiona na płaszczach teraz wprowadza do oferty biżuterię, czy torebki. Rzeczy, które promuję swoim nazwiskiem muszą pasować do mnie i mojego stylu. Chce być uczciwa wobec klientek.".
Nie mogłyśmy oczywiszcie nie zapytać o "wieszak" Kożuchowskiej, na którym znajdą się rzeczy z ostatniej kolekcji, które najbardziej spodobały się Małgorzacie. "W następnej kolekcji pojawią się ubrania bardziej autorskie, ale moim "must-have" na sezon jesienno-zimowy są płaszcze. Uszyte z najlepszych materiałów, świetnie się układają i mają w sobie ten rodzaj szlachetności, dzięki, któremu wygląda się modnie. Lubię także "małą czarną" , w której pozuję w reklamie. W pierwszej wersji była dłuższa, ale poprosiłam o jej skrócenie. A także biżuteria! Nie mogłam się zdecydować, co założyć na dzisiejsze spotkanie.", wyznała jedna z najlepiej ubranych Polek.
Aryton w ELLE.pl
