1. „To była ręka Boga" reż. Paolo Sorrentino

Film obserwacyjny, pełen żywych postaci i dowcipnych anegdot (szczególnie w pierwszej części), które opowiadają o powiązaniach rodzinnych, fandomie sportowym, zachowaniach transgresyjnych i dojrzewaniu. Mieszający z lekkością farsę z dramatem psychologicznym. Urzekający, nawiedzający, pikantny, a czasem nawet szokujący, z imponującą wizualizacją majestatycznego, rozpadającego się miasta i jego spektakularnych okolic. Tak wiele tu nostalgicznej tęsknoty, tęsknej radości i melancholijnej udręki. To opowieść o młodym człowieku, który próbuje ukształtować swoje życie w obliczu losu. 

2. „Dziady" reż. Maja Kleczewska, Teatr im. Słowackiego w Krakowie

„Dziady" o tym co dziś, co wczoraj i o tym co jutro. No bo to się nic nie zmienia, a tylko w tej plączę się w fladze, o flagę potyka i zatapia po uszy, po pas w bieli co strachem i w czerwieni co krwią. Triumf Mai Kleczewskiej.

3. Andrzej Stasiuk „Przewóz", Wydawnictwo Czarne

Stasiuk napisał nie tylko najlepszą książkę tego roku, ale i jedną z najważniejszych w całym swoim bogatym dorobku. Opowieść, w której przenosimy się nad rzekę Bug. Jest czerwiec 1941 roku, w przededniu inwazji Hitlera na ZSRR. To zachwyt nad wspaniałością przyrody tamtejszej, która już nigdy nie powróci i o bestialstwach wojny, która zostaje w nas na zawsze. 

4. Konkurs Chopinowski

2 października w Filharmonii Narodowej rozpoczęło się wielki święto pianistyki, XVIII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina. Wysłuchaliśmy 87 pianistów z całego świata – 78 uczestników wybranych przez Jury Eliminacji oraz 9 laureatów innych konkursów pianistycznych, zakwalifikowanych do konkursu głównego z pominięciem eliminacji. Uczta, która była narodzinami nowej gwiazdy – Bruce Xiaoyu Liu.

5. Fisz Emade Tworzywo „Ballady i Romanse"

Wariacja na temat lat 90. i początków milenium, hip-hop spod bloków, jeszcze nie w lateksowych wdziankach spotyka się ambientem, elektroniką z jej dyskotekowymi odłamami, alternatywa kłania się mocnemu gitarowemu brzmieniu. Najważniejsza płyta roku, zwyczajnie mądra, a tych tekstów powinniśmy się nauczyć na pamięć, tylko to nam pozostało.

6. Taki Pejzaż" POLIN

Wilhelm Sasnal nakręcił kiedyś taki film „Z daleka widok jest piękny”. Rzeczywiście jest, bo kiedy podejdziemy bliżej do tej wystawy otrzymamy Polski pejzaż po Zagładzie, głodny kolejnych ofiar. Żywy, pomimo łąki z kości. Bardzo ważna wystawa i konfrontacja wciąż niezrozumiałej historii.

7. Jan Lisiecki „Chopin: Complete Nocturne", Deutsche Grammophon

Najnowszy album Lisiecki nagrał zeszłej jesieni, a jego nowe nagranie nie tylko oddaje ducha pianistyki Chopina, ale także reprezentuje czas i okoliczności, w jakich zostało wykonane. To opowieść zatrzymana w czasie, pełna, ciszy, gdzie zwraca się uwagę na detale, dźwięki. Gdzie zwraca się uwagę na siebie, pozwalając sobie na kontemplacje, subtelność, wzruszenie. Wspaniały!

8. „Exodus/ Bieguni" reż. Anna Hop, Izadora Weiss, Teatr Wielki Opera Narodowa w Warszawie

Wydarzenie jakiego dawno nie było na deskach Teatru Wielkiego Opery Narodowej, a przynajmniej nie było w dziedzinie baletu, tańca. „Exodus / Bieguni" to dwie opowieści, stworzone do muzyki Wojciecha Kilara i Karola Szymanowskiego o nieustannej wędrówce ludu, poszukiwaniu własnej tożsamości, poszukiwaniu miłości, cielesności, akceptacji, głosu.

9. Jarosław Mikołajewski i Paweł Smoleński „Czerwony śnieg na Etnie", Wydawnictwo Czarne 

Wspaniała opowieść o różnorodnej Sycylii, która stała się miejscem syntezy. Miejscem, które od wieków łączy odrębne plemiona i nacje, religie Wchodu i Zachodu, style architektoniczne i kuchnie wszystkich smaków. W końcu Arabowie, którzy obecnie tam przybywają wrócili tam, gdzie dominowali tysiąc lat temu. Przez Sycylię przeszły wszystkie nacje świata: Arabowie, Grecy, Galowie, Normanowie. Wszyscy jesteśmy uchodźcami!

10. „Wesele" reż. Wojciech Smarzowski

Wesele, które wciąż trwa, które się nie kończy. Dudni. Nie traci tchu. Zatraca się w szaleństwie, chamstwie. Nowe obraz Wojciecha Smarzowskiego, jest doskonale znanym nam obrazem, może nie dla wszystkich komfortowy w przeglądaniu się własnego odbicia, ale przecież tchórzostwo wyłazi nam z butów i zamieszkało na wieki pod paznokciami. Kino publicystyczne, niemal dokumentalne, które dotyka najpotężniejszego tematu i szukania odpowiedzi na pytanie z czego utkana jest polskość.

11. Gniazdowo na rzeką

Odwiedzam w ciągu roku wiele miejsc w Polsce i nie pamiętam, kiedy ostatnio w miejscu odpoczynku czułem się jak w domu, a przynajmniej w wymarzonym domu do życia. Hacjenda z widokiem na las, a dalej na rzekę Liwiec, którą odwiedzają łosie, a w ciepłe dni można ją zwiedzać kajakiem. Jedna z najlepszych miejscówek w kraju!

12. „Henryk Streng/Marek Włodarski i modernizm żydowsko-polski”, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie

Monograficzna wystawa Streng/Włodarski o człowieku, która rozbija stare sposoby myślenia o sztuce polskiej w XX stuleciu i wspiera dekolonizowanie wiedzy o kulturze w tej części Europy. Oto twórca oryginalnego modernizmu i zarazem nieortodoksyjny socrealista. Artysta czerpiący z kultury polsko-żydowskiej i ocalały z Holokaustu, który pozostał przy tożsamości zagładowej. Świadek historii obarczony dehumanizującym doświadczeniem dwóch totalitaryzmów, nazizmu i stalinizmu. 

13. „Floating Points, London Symphony Orchestra, and Pharoah Sanders "Promises"

To kluczowe dzieło – znaczący kamień milowy – w wielkiej historii nie tylko kariery Sandersa, ale całego free jazzowego stylu, którego pionierem był. Ponadczasowy, wybitny album, który może pochodzić zarówno z 30 lat w przeszłości lub być muzyką przyszłości. Kosmos! 

14. „Bieguni" reż. Michał Zadara, Teatr Powszechny w Warszawie

Zadara odpuścił sobie opakowywanie tak świetnego tekstu w sreberka i pióra, i w kontrze do swoich kolegów (młodych twórców), szczególnie tych popisujących się na scenie Teatru Powszechnego stworzył spektakl oparty niemal tylko na słowie. Zbiorowy portret świata, który utknął gdzieś w martwym punkcie, zanika i przestał zadawać sobie pytania.

15. Marcin Wicha „Kierunek zwiedzania", Wydawnictwo Karakter

Opowieść o tym zanim awangarda zmieniła się w modernizm. Zanim modernizm rozmienił się na „drobne i złe”, zanim wsiąkł w nasze domy, osiedle, szarą cegłę, bulaje, betonowe daszki. Zanim chodziło o  nieśmiertelność. Żeby ludzie nie umierali, a władzę objęła sztuka. To wizyta w izbie pamięci, dotykanie rzeczywistości, która nie powróci już jak modernizm, ale świat zmienia kierunek wystawy i oczekuje, że sztuka czy design zabiorą jeszcze znaczący głos, zarysują nowy kształt, linie, charakter.

16. „Nie w humorze" Fran Lebowitz, Wydawnictwo Znak

Fran wypowiada się na każdy temat, szczególnie na te, o których nie ma zielonego pojęcia i jest w tych wymądrzaniach przezabawną bufonką. Gdyby świat czytał Lebowitz można byłoby z nim o czymś porozmawiać, a tak lepiej milczeć. Wspaniała rozrywka i pretensja do świata!

17. „Sound of Metal" reż. Darius Marder

Kino, w którym króluje Riz Ahmed tworząc piekielnie czystą i uczciwą postać, za którą podąża się od samego początku nie odrywając wzroku. I jest to lekcja o tym jak trudno przyznać się nam do własnych słabości, jak wydaje się nam, że jesteśmy wolni. Te wolność może zapewnić nam tylko cisza. Cisza ratująca świat przed krzykiem. Cisza, która początkowa jest niepełnosprawnością, by na koniec być oczyszczeniem.

18. Fiorentina Dom Polski

Restauracja w Balthazar Design Hotel w kamienicy na ulicy Grodzkiej w Krakowie. Zabytkowej kamienicy mieszczącej się naprzeciw Kościoła Św. Marcina i nieopodal barokowego Kościoła Św. Piotra i Pawła jest najpyszniejsze miejsce w Polsce. Fiorentina Dom Polski to rodzima kuchnia zinterpretowana na nowo, zjawiskowa, ale nieprzekombinowana, gdzie wciąż najważniejszy jest smak, zawładniecie podniebień gości, a nie tylko strona wizualna dania. Nie da się nie być hedonistą w tym miejscu!

19. „Odyseja. Historia dla Hollywoodu" reż. Krzysztof Warlikowski, Nowy Teatr

Myśl jako forma odczuwania. To wagneroweska wariacja, w której jawi się nam opowieść o złu, które z czasem kolejnych rozliczeń i rozdrapywań przeradza się w usprawiedliwianie tego co najokrutniejsze. Scenariusz dla Hollywoodu nieustannie się zapisuje. I wyjątkowo bez Happy Endu. Warlikowski utkał ze znakomitych monologów i niemal filmowego montażu spektakl cichy, nie efekciarski, z dala od dawnego zgiełku i tętentu. 

20. „Zabij to i wyjedź z tego miasta" reż. Mariusz Wilczyński

Ballada wagonowa o życiu. Życiu, które przez czternaście lat rysował Mariusz Wilczyński. Film "Zabij to i wyjedź z tego miasta" jest autorską opowieścią o końcu, który staje się nowym początkiem, o śmierci najbliższych, która staje się lotem choćby sześć stóp nad ziemią, byleby tylko dać sobie szansę. Te wspomnienia po obszarach młodości stają się tu kołem napędowym bohaterów, całego miasta, fabryki, Łodzi, w której kiedyś się żyło, kiedyś się było, dziś żyje się już inaczej. 

21. „Hokusai" Muzeum Narodowe w Krakowie

Monograficzna wystawa drzeworytów Hokusaia ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie wśród pejzaży Japonii okresu Edo (1603–1868), utrwalonych na znakomitej jakości drzeworytach ukazujących najważniejszy trakt handlowy Tōkaidō i ludzi nim podróżujących. Spotkamy się z majestatem i sacrum góry Fuji, przedstawionej między innymi w słynnej serii Trzydziestu sześciu widoków góry Fuji, znajdziemy również miejsce na odpoczynek – przy wyjątkowym cyklu wodospadów. 

Może Cię zainteresować także: