„Najlepsza filmowa rola tego roku!” – tak okrzyknął występ Carey Mulligan w „Krainie wielkiego nieba” recenzent „The New York Times”, a to tylko jeden z głosów zachwytu, bo Mulligan rzuciła na kolana widzów i krytyków, tworząc fascynujący portret kobiety, która ma już dość udawania bycia idealną żoną i postanawia uwolnić się z pozornie tylko szczęśliwego związku. 

Jeanette (Carey Mulligan) i Jerry (Jake Gyllenhaal) są tylko z pozoru szczęśliwym małżeństwem. Właśnie przeprowadzili się do domu na przedmieściach, ale w nowym miejscu czekają na nich stare problemy. Jerry po raz kolejny woli uciec, niż zmierzyć się z trudnościami. Kiedy wyjeżdża na kilka miesięcy gasić niebezpieczne pożary lasów, Jeannette zostaje sama z dorastającym synem. Zagubiona kobieta wdaje się w romans, który jednak tylko na chwilę pozwala jej poczuć się dziewczyną, jaką była kiedyś - szaloną, atrakcyjną i pełną życia.

David Ehrlich z „Indiewire” stwierdził, że „ten film to czyste piękno”, a Owen Gleiberman obwieścił na łamach „Variety”, że „Paul Dano to urodzony filmowiec”. „Kraina wielkiego nieba” podbiła już najważniejsze światowe festiwale (Sundance, Cannes, Toronto, BFI London Film Festival i wiele innych), zbierając znakomite opinie – w sumie 98% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes.

Premiera "Krainy wielkiego nieba" odbędzie się 7 grudnia.