Na początku miesiąca pisaliśmy o tym, że w warszawskim Centrum Praskim Koneser otworzył się second hand. Sklep popularnej sieci Vive Profit na czas wakacji przygotował pop up store z modą z drugiej ręki - w wersji luksusowej i premium (z markami takimi jak Gucci, Louis Vuitton, Burberry czy Dolce & Gabbana). W ten sposób właściciele second handu, ale też zarządcy kompleksu budynków na warszawskiej Pradze chcieli zachęcić klientów do przyjrzenia się własnym nawykom zakupowym i przyłączenia się do idei circural economy, w ramach której można dać używanym rzeczom nowe życie, a przy tym działać proekologicznie. 

W Centrum Praskim Koneser w Warszawie otworzył się second hand. Można w nim kupić luksusowe ubrania z drugiej ręki>>

Już wtedy zastanawialiśmy się, czy to oznacza, że wkrótce obok popularnych sieciowych sklepów w centrach handlowych znajdzie sie także miejsce na second handy oraz vintage shopy. Teraz mamy coraz mniej wątpliwości, bo na początku września w Galerii Młociny otworzy się Bazar Miejski - dokładnie pod tym samym dachem, co wizytówka fast fashion, czyli Primark. "Perełki vintage i idea circular fashion w dużym centrum handlowym, to coś, czego nie spodziewaliście się, ale oto nadchodzimy. Czwartego września otwiera się nowy Bazar Miejski. Największy w rodzinie!" zapowiadają twórcy komisu.

Ten, który otworzy się wraz z początkiem kolejnego miesiąca w centrum handlowym na Młocinach rzeczywiście będzie największym sklepem z całej rodziny Bazaru Miejskiego - ma pomieścić tam aż 195 regałów (i będzie można go znaleźć na poziomie -1). 

Skąd pomysł na ulokowanie komisu właśnie w galerii handlowej? Okazuje się, że założyciel Bazaru Miejskiego, Tomek Gałkowski, już przy otwieraniu sklepu na Oleandrów inspirował się szwedzkim rynkiem - gdzie nikogo nie dziwi obecność vintage shopów i second handów w centrach handlowych (co więcej, w Eskilstunie mieści się nawet galeria ReTuna, w której można kupić tylko rzeczy z drugiej ręki). "Wprowadzanie przedmiotów do wtórnego obiegu i kupowanie używanych rzeczy, jest coraz popularniejsze i coraz bardziej powszechne. Tym bardziej, gdy mówimy o przedmiotach czy ubraniach w świetnym stanie i dobrej jakości" czytamy w informacji prasowej BM.

Jak sprzedawać używane ubrania? Rady od najlepszych sklepów vintage>>

Przypomnijmy, że Bazar Miejski jest nowoczesną wersją klasycznego komisu z ubraniami: tutaj zakłada się konto przez internet, a następnie wybiera się półkę lub wieszak spośród dostępnych kilku rozmiarów i na jakiś czas (na przykład miesiąc) wystawia się zawartość własnej szafy. Kolejny i ostatni krok to metkowanie i rozłożenie rzeczy na regale. Całą resztę bierze na siebie sklep, a za tę usługę pobiera 20% prowizji od sprzedanych rzeczy. Najciekawsze perełki mają szansę trafić na Instagram BM, co jeszcze bardziej ułatwia sprzedaż. Klienci odwiedzający BM mogą obejrzeć ubrania, przymierzyć je i dopiero wtedy zdecydować się na zakup. Inicjatywa nie ogranicza się jednak jedynie do mody - na Bazarze Miejskim można sprzedać także książki, płyty czy ceramikę. 

Na start twórcy Bazaru Miejskiego przygotowali nawet specjalną promocję, z której może skorzystać jednorazowo każdy wystawca i to aż do końca września - ceny regałów obniżone o 50% (wystarczy wpisać specjalny kod rabatowy NASTART).

W Szwecji powstało centrum handlowe z używanymi rzeczami>>

Jak zarabiać na swoich starych ubraniach?>>