Co nas martwi? To, że tracimy kontur twarzy, że tryb życia odbija się na kondycji skóry twarzy… Czego chcemy? Wyglądać o kilka lat młodziej, zachować świeży wygląd, pięknie się starzeć i w końcu mieć na swojej półce produkt, który będzie działał. Naprawdę będzie działał.

Badania wykonane przez markę NIVEA potwierdzają, że kobiety chcą brać sprawy w swoje ręce i kontrolować proces starzenia. Czują się młodziej, więc chcą młodziej wyglądać. Nie będą bierne. Wypowiadają wojnę zmarszczkom. A jak wojna to i odpowiedni oręż. Uzbrajają się w broń w postaci przeciwzmarszczkowych kremów. Czego od nich oczekując? To właśnie – wszystkiego. NIVEA porozmawiała z tysiącami kobiet, które mówiły o tym, że potrzebują pełnego pakietu, w którym mieści się silne działanie przeciwzmarszczkowe, efektywne działanie, ładny zapach i przyjemna konsystencja. Chcą poczucia wyjątkowości i odmłodzenia.

NIVEA wzięła to sobie do serca, a potem wzięła się do pracy. Cel? Stworzenie kosmetyków odmładzających, które będą w stanie sprostać wszystkim tym wymogom. Dlatego zaprosiło do współpracy aż 18 000 kobiet oraz potężny zespół ekspertów. Zaowocowało to linią CELLular Anti-Age która zawiera unikalne połączenie skutecznych składników - ekstrakt z magnolii, krótkołańcuchowy kwas hialuronowy i kreatynę. Badania potwierdzają, że ta innowacyjna formuła zwiększa jędrność skóry i widocznie redukuje zmarszczki.

Kolejnym wyzwaniem w procesie tworzenia było zapewnienie komfortu skóry i odpowiedniego nawilżenia. Dzięki technologii sensorycznej stworzono taką strukturę kremu, która sprawia, że skóra staje się jedwabiście gładka.