Kevin Spacey zapewne jest świadomy, że wciąż jest za wcześnie, by mógł ogłosić swój powrót do aktorstwa. Stąd wpadł na dość nietypowy pomysł, by przypomnieć o swoim istnieniu: dał ostatnio występ w Muzeum Narodowym w Rzymie. Przeczytał tam po angielsku wiersz włoskiego poety Gabrilego Tintiego o nazwie „The Boxer”.

Wybór wiersza nie był w żaden sposób przypadkowy. Dzieło to opowiada o zmęczonym i samotnym bokserze, który zostaje odrzucony pomimo swoich dawnych sukcesów. Ruch ten można uznać za klasyczną próbę sprawdzenia reakcji ludzi na osobę Spaceya. Wystąpienie aktora zostało rzecz jasna wcześniej nagłośnione – media wiedziały o tym, że Spacey pojawi się w Rzymie. Poniżej możecie zobaczyć występ:

CZYTAJ TEŻ: Kevin Spacey oczyszczony z zarzutów ws. o molestowanie nastolatka

Co ciekawe, w przeciągu ostatnich dwóch lat jest to zaledwie drugi raz, gdy Spacey pokazywał się publiczności z jakimś przesłaniem. W grudniu 2018 roku opublikował wideo zatytułowane „Let Me Be Frank”. Wywołało ono jednak sporo kontrowersji. Odebrano je jako bezczelne i niestosowne.

Upadek kariery Spaceya

Przypomnijmy, że od jesieni 2017 roku wobec zdobywcy dwóch Oscarów (drugoplanowa rola w „Podejrzanych” i pierwszoplanowa rola w „American Beauty”) wysunięto ponad 30 zarzutów dotyczących napaści seksualnej i napastowania seksualnego.

Wszystko zaczęło się w październiku wspomnianego wyżej 2017 roku. Aktor Anthony Rapp publicznie oskarżył Spacey'ego o to, że próbował przemocą skłonić go do czynności seksualnych w 1986 roku, gdy miał zaledwie 14 lat. Spacey opublikował wówczas oświadczenie, w którym przeprosił za „głęboko niestosowne zachowanie po pijanemu”. Zastrzegał, że nie pamięta całej sytuacji. 

Po tym, jak został oskarżony o molestowanie seksualne, Netflix usunął go z obsady serialu „House of Cards”, co wiązało się z tym, że główną bohaterką 6. sezonu stała się Claire Underwood, grana przez Robin Wright.

Nie były to jedyne reperkusje. Także Ridley Scott postanowił wyrzucić aktora z obsady filmu „Wszystkie pieniądze świata”. Ostatecznie rolę Johna Paula Getty'ego zagrał Christopher Plummer.

Jednak samopoczucie aktora mogło się ostatnio poprawić za sprawą decyzji prokuratora stanu z 17 lipca. Umorzono kryminalne oskarżenie skierowane pod adresem Spaceya o molestowanie seksualne 18-letniego mężczyzny w 2016 roku. Trudno powiedzieć, co będzie dalej, ale jeżeli aktor w kolejnych sprawach wyjdzie obronną ręką, to być może jego kariera jeszcze się odrodzi w przyszłości.