Katie Holmes, która mieszka w Nowym Jorku, bardzo często fotografowana jest na ulicach metropolii podczas spacerów i wizyt w pobliskich sklepach oraz kawiarniach. Ostatnio aktorka została przyłapana podczas wizyty w jednej ze swoich ulubionych cukierni, czyli Little Cupcake Bakeshop. Gwiazda miała na sobie outfit będący kwintesencją swojego własnego minimalistycznego, luźnego stylu, który idealnie sprawdza się jako uniform aktorki na czas społecznego dystansowania się.

Nie jest tajemnicą, że Holmes słynie ze swojej miłości do szerokich spodni, szczególnie tych marki Reformation. Tym razem miała jednak na sobie jeansy od włoskiego brandu Made in Tomboy, których cena wynosi 280 euro. Żeby podkreślić inspirację latami 90., które - jeżeli chodzi o trendy - aktorka wybitnie zdała sobie ukochać, założyła krótką puchową czarną kurtkę, kojarząca nam się może chociażby z ikonicznymi lookami Jennifer Aniston. Ta minimalistyczna puchówka to z kolei projekt WARDROBE.NYC, która na internetowej platformie modowej Mytheresa kosztuje 2160 euro. Pod kurtką Katie miała zwykły, biały t-shirt, a na twarzy - obowiązkowo - maseczkę, tym razem barwioną metodą tie-dye. Chociaż skompletowanie dokładnie tych samych części stylizacji, jakie miała na sobie aktorka, może nie być łatwym zadaniem, z powodzeniem można potraktować je właśnie jako inspiracje i sprawić, że nasze sporadyczne wyjścia do sklepu będą tak stylowe, jak nowojorskie wyjścia Katie Holmes.    

Katie Holmes / Getty Images