Personalne przesunięcia w świecie wielkiej mody stają się już nudne. Odklejenie marki od osoby, która za nią stoi osiągnęło apogeum w momencie opuszczenia Louis Vuitton przez Marca Jacobsa. Proces, który rozpoczął skandal z Johnem Galliano, wciągnął w swój nurt już prawie wszystkie ważne nazwiska na rynku. Nie zdziwiłoby nas już nawet odejście Lagerfelda z Chanel, ale dla porządku raportujemy: Jil Sander znów opuszcza dom mody Jil Sander. W 2012 r. projektantka powróciła, żeby zastąpić Rafa Simonsa. Zdążyła jednak pokazać tylko po trzy kolekcje męskie i damskie. Jak podaje WWD, Sander odchodzi z powodów osobistych.

Dom mody powrócił do łask za czasów Simonsa i nie obniżył lotów pod kontrolą matki założycielki. Mamy wrażenie, że kolejne zawirowania mogą zaszkodzić mocnej marce. Oficjalnie, stworzeniem kolekcji na jesień 2014 ma zająć się team projektowy, dowodzony jak dotąd przez Sander. Nie pojawiły się jak dotąd plotki, kto ma ją zastąpić.