Po premierze "Bólu i blasku" na tegorocznym Festiwalu w Cannes, krytycy filmowi byli zgodni - to jeden z najbardziej osobistych filmów Pedro Almodovara. Produkcja, w której wystąpili m.in. Antonio Banderas i Penelope Cruz, została okrzyknięta współczesną odpowiedzią na "8 ½" Federico Felliniego. Głównym bohaterem filmu jest Salvador Mallo, kultowy hiszpański reżyser, który postanawia odnaleźć osoby, które miały największy wpływ na jego życie. Bohater wraca do czasów dzieciństwa, pierwszej wielkiej miłości i pierwszego rozstania. 

Powracając do najintensywniejszych doświadczeń minionych lat, Salvador odnajduje siłę, by zmierzyć się z teraźniejszością. Czy uda mu się zamknąć niedokończone sprawy z przeszłości, które burzą jego poukładaną codzienność? - czytamy w opisie filmu.

W postać Salvadora wcielił się Antonio Banderas, którego za tę rolę uhonorowano statuetką dla "najlepszego aktora" na 72. Festiwalu w Cannes. Co ciekawe, w obsadzie "Bólu i blasku" znalazła się też katalońska piosenkarka Rosalía, która w tym roku wystąpiła na festiwalu Open'er w Gdyni. Premierę filmu zaplanowano na 23 sierpnia. Zobaczcie zwiastun: