Jak wszyscy wiemy, trendy w modzie zmieniają się co sezon. Są jednak takie elementy garderoby, które bez względu na to, ile lat już minęło, nigdy nie wyszły i pewnie nie wyjdą z mody, chociaż od czasu do czasu zostają zakopane w mrocznych odmętach szafy, to zawsze wracają w wielkim stylu. Odkąd Burberry uczynił z prochowca gwiazdę swoich kolekcji, stał się on jednym z tych ponadczasowych elementów garderoby, który chętnie gości jesienią na ulicach miast. Ostatnio Jennifer Lopez widziana była na Manhattanie w przepięknym trenczu. Aby przekonać się, że ten rodzaj płaszcza niejedno ma imię, wystarczy sprawdzić stylizację piosenkarki.

Ten niezwykle spektakularny model pochodzący od marki Coach wprowadza nowy wymiar luksusu, nadając świeże spojrzenie w stronę klasyki wymieszanej z charakterną nutą awangardy, dzięki umieszczonym na nim grafikom autorstwa nieżyjącego już znanego artysty z Nowego Jorku, Jeana-Michela Basquiata. Koszt prochowca na oficjalnej stronie brandu to blisko 8 500 zł. Pod okryciem wierzchnim gwiazda zdecydowała się na prostotę w postaci czarnej koszulki i klasycznych niebieskich jeansów z wysokim stanem od Mother w cenie ponad 1000 zł. Elementy garderoby dopełniły oryginalne i ekskluzywne akcesoria. Do stroju Jennifer Lopez dobrała czarne, skórzane kozaki na gigantycznej szpilce od włoskiego domu mody Versace. Trzymając się tej samej barwy kolorystycznej, Amerykanka postawiła na najbardziej pożądaną torebkę na świecie. Chodzi o model Birkin od marki Hermes, który nie tylko ma długą listę oczekujących, ale i kosztuje niemało: blisko 34 500 zł. Swój outfit zwieńczyła brązowymi okularami przeciwsłonecznymi z dużymi szkłami od marki Fendi, których cena wynosi 1 524 zł.

Jennifer Lopez jest niekwestionowaną legendą, a powiedzenie, że kobieta jest jak wino, im starsza, tym wygląda lepiej sprawdza się w tym wypadku z całą pewnością.

Getty Images