Pokoleniu Z przypięto wiele łatek, które z podręczników socjologicznych przeniosły się na ekrany. Młodych ludzi urodzonych po 1995 często nazywa się roszczeniowymi i trudnymi. Wytyka im się brak umiejętności koncentracji, ale jednocześnie chwali za otwartość, innowacyjność i brak zahamowań przed podejmowaniem ryzyka. Uproszczania i generalizacje znajdują odzwierciedlenie w scenariuszach filmów i seriali, co nie uszło uwadze Jenny Ortegi. Gwiazda „Wednesday” zabrała głos w sprawie niekorzystnego portretowania nastolatków w popkulturze. Trzeba przyznać, że ma w tym duże doświadczenie. Przed kamerą stanęła już jako dziesięciolatka. Jak sama przyznaje, dziecięca uroda sprawiła, że po dziś dzień obsadzana jest w rolach niepokornych uczennic. Cechy, jakie przypisywane są bohaterkom, nie zawsze przypadają jej do gustu. 

Jenna Ortega nie chce już grać „rozwydrzonych nastolatek”. Serialowa Wednesday obala stereotypy na temat Gen Z

Jenna Ortega nie może jeszcze odetchnąć od opowiadania o uwielbianej produkcji Tima Burtona. Podczas wywiadów padają już jednak pytania o kolejne projekty aktorki. Obecnie 20-latka jest skupiona na zbliżającej się premierze slashera „Krzyk VI”. W celu promocji horroru udała się do talk-show Seana Evansa. W trakcie rozmowy podzieliła się spostrzeżeniami na temat mrożących krew w żyłach scen pościgów, a także wyznała, że w przeszłości marzyła o roli w filmie „Marsjanie atakują”. Nie zabrakło też przemyśleń na temat tego, w jaki sposób filmowcy postrzegają przedstawicieli pokolenia Z.

„Myślę, że ponieważ wyglądam nieco młodo jak na swój wiek, a gram od nieco ponad dekady, prawie zawsze byłam obsadzana jako nastolatka. Sądzę, że zawsze była to rozwydrzona nastolatka, która nie szczędzi niemiłych słów. Często są to postacie niegrzeszące inteligencją, a taki obraz nie wydaje mi się prawdziwy” – stwierdziła krytycznie.

„Internet umożliwił mojemu pokoleniu naukę z tak wielu źródeł. Chciałabym, żeby trochę częściej nas doceniano. Czasem potrafimy zachować się mądrze”.

Jenna Ortega była w szkole przezywana, co wprawiło ją w olbrzymie kompleksy. „Wyglądasz jak goryl” – usłyszała serialowa Wednesday Addams >>

Oszałamiająca popularność „Wednesday” może co prawda sprawić, że Jenna Ortega długo będzie postrzegana jako zbuntowana córka Morticii i Gomeza Addamsów. Z drugiej strony aktorka nie powinna obawiać się zaszufladkowania. W końcu Wednesday, choć ponura i szorstka w obyciu, potrafi pokazać też swoją przyjaźniejszą stronę. A przede wszystkim ciężko jest odmówić jej inteligencji, której zdaniem aktorki często brakuje innym ekranowym nastolatkom. Ortega znów pojawi się w ikonicznej roli w drugim sezonie przeboju Netfliksa. Przypominamy, że o powrót zapracowanej gwiazdy zabiegają też showrunnerzy innego hitu amerykańskiej platformy. Sprawdźcie, o jaki serial chodzi!