– Świetne spodnie. A wie pani, jak je prać? – pyta mnie ekspedientka w jednej ze znanych sieciówek. Zaskoczona odpowiadam, że nie. To przecież sieciówki nas nauczyły, w myśl piosenki Ariany Grande „Thank U, Next”, że lepiej wyrzucić i kupić nowe. A tu, proszę! Przemiła kobieta opowiada mi, że spodnie są z denimu i powinnam jak najdłużej odwlec ich pranie. Ten materiał nie lubi zbyt częstych kąpieli i detergentów. Przymknie oko, gdy raz w miesiącu wypiorę go na lewej stronie w zimnej wodzie, ale woli zamrażarkę. Tak! Denim jak mors lubi od czasu do czasu się wymrozić, to zabija bakterie, a nie strukturę tkaniny. Na koniec ekspedientka dodaje, że resztę porad znajdę na metce. Te oznaczenia zawsze były moją piętą achillesową. Są jak niewiadome z równania matematycznego. Znam tylko jedną ikonę: przekreślony kwadrat z kółkiem w środku – zakaz suszenia w suszarce. Dowiedziałam się, co oznacza, gdy mój ukochany wełniany golf zmniejszył się o siedem rozmiarów. Dziś modne jest sprawdzanie na metce składu materiałów, z których są uszyte ubrania. Jednak nie mniej powinien nas interesować przepis na ich konserwację, czyli te wszystkie symbole, które mówią, co powinniśmy, a czego nie możemy robić z daną tkaniną. Bo każda ma własną instrukcję obsługi. Poprosiliśmy ekspertów, by wytłumaczyli nam, jak dbać o rzeczy sprawnie i bezboleśnie.

 

Len

Justyna Bystrzycka z Line, marki, która zadebiutowała kolekcją w 100 proc. uszytą z lnu.

Przez tendencję do gniecenia się dostał łatkę niepraktycznego. W rzeczywistości len jest najmniej problematyczną tkaniną, bo uwielbia pranie. Z każdym kolejnym staje się mocniejszy i zyskuje szlachetniejszy wygląd. Największym błędem użytkowania lnianych ubrań jest ich prasowanie po wysuszeniu.

• Prać w pralce w 30 st. C lub ręcznie z dodatkiem środka zmiękczającego.

• Nie lubi przesuszania, należy go prasować, gdy jest lekko wilgotny.

• Absolutnie nie suszyć na słońcu, tylko na płasko na suszarce lub na wieszaku w przewiewnym pomieszczeniu.

 

Wełna

Marta Iwanina-KochańskA, która dzięki pasji robienia na drutach stworzyła markę Roboty Ręczne.

Jest idealna dla tych, którzy nie przepadają za praniem. Naturalne przędze ulegają bowiem samooczyszczeniu! Mają w sobie lanolinę, czyli naturalny wosk zwierzęcy, który zamiast wody woli wietrzenie lub zamrażanie. Gdy sweter nie obejdzie się bez prania, wykąp go delikatnie jak małego pieska.

• Od proszku woli naturalny szampon, który zmiękcza włosie i likwiduje „gryzienie”.

• Prawie nie potrzebuje prania, wełna lepiej znosi wietrzenie lub dobowy pobyt w zamrażarce w zamkniętym woreczku.

• Jest mało towarzyska. nie lubi tłoku w szafie, woli przestrzeń do oddechu i woreczek lawendowy, który odstrasza mole.

 

Jedwab

Magdalena i Melania Wyszomierskie z Moye, szyją luksusowe rzeczy z jedwabiu

Jest jak prawdziwa gwiazda Hollywood. Świetlisty, gładki, luksusowy… i ma swoje zachcianki. To jedna z najszlachetniejszych tkanin, która w dodatku ma właściwości antystatyczne – nie przyciąga kurzu, więc nie wymaga częstego prania. Gdy jednak przyjdzie co do czego, nie da się go ot tak wrzucić do pralki!

• Lubi profesjonalizm – zamiast ręcznego eksperymentowania wybiera pralnię chemiczną.

• Nie toleruje prasowania na mokro, chyba że parownicą trzymaną w znacznej odległości.

• Powinien być przechowywany w suchym miejscu i bez towarzystwa plastiku. Gdy trzymasz go w walizce – tylko w naturalnym worku.

 

Skóra

Monika Kalicińska z Mandel, projektuje inteligentne torebki, w których niczego nie będziesz musiała szukać.

Pierwsze pytanie brzmi: czy jest naturalna, czy roślinna? Naturalne z reguły należy impregnować raz na kwartał. Roślinne nie lubią past i kremów, bo chemikalia w nich zawarte mogą rozpuścić naturalną farbę. Gdy zauważysz na ich strukturze rysę, wykorzystaj do zabezpieczenia materiału wosk pszczeli albo awokado.

• Nie wolno dopuścić do jej przemoczenia czy nadmiernie wystawiać na słońce.

• Nie każda skóra wymaga impregnowania – zanim posmarujesz ją kremem lub pastą, zapoznaj się z zasadami jej użytkowania.

• Przechowuj w worku przeciwkurzowym dołączanym do zakupów.

 

Bawełna

Ania Kuczyńska, projektantka, minimalistka wierna czerni i naturalnym tkaninom.

Pewnie połowa rzeczy w twojej szafie jest z niej uszyta. Weźmy więc na warsztat T-shirt. Często kupujemy taki z organicznej bawełny, by być bardziej eko, a potem pierzemy go co trzy dni, zużywając mnóstwo wody. Ogranicz to, wykorzystując wietrzenie. Nie powinnaś też nosić go codziennie, lubi leżakowanie.

• Pierz na lewej stronie i absolutnie unikaj wirowania, które sprawia, że szwy wędrują w dziwne miejsca.

• Po wyjęciu z pralki strzepnij, nie rozprostuje się idealnie, ale łatwiej będzie go wyprasować.

• Nie trzeba trzymać go na wieszaku, wystarczy, że będzie symetrycznie złożony na półce.

 

Sneakersy

Dariusz Niedźwiedź ze Sneaker Boyz,  firmy, która daje drugie życie butom

Po pierwsze – nigdy nie wrzucaj ich do pralki. Skoro nastałaś się w kolejce, by kupić tę ukochaną parę, chwyć wilgotną szmatkę i szczotkę i poświęć im chwilę uwagi. Dzięki regularnemu usuwaniu zabrudzeń długo utrzymasz je w dobrej kondycji. W awaryjnych sytuacjach oddaj do czyszczenia specjalistom.

• Nie wrzucaj do pralki! Czyść ręcznie.

• Dobieraj impregnaty w zależności od materiału i korzystaj z nich regularnie – tworzą powłokę, z której wszystko „spływa”.

•Przechowuj w pudełkach w prawidłach lub wypchane papierem, by nie straciły kształtu.

 

Tekst: Angelika Warlikowska

Artykuł ukazał się w majowym numerze ELLE 2020