Festiwal Filmowy w Wenecji wyznacza nieuchronny koniec lata, ale również pozwala nam podpatrzeć jedne z najpiękniejszych kreacji na czerwonym dywanie. W tym roku jury przewodniczy Lucrecia Martel, a już za kilka dni dowiemy się, który z 21 filmów otrzyma prestiżówego Złotego Lwa. Dwie kwestie są pewne. Po pierwsze – nagrodę za całokształt twórczości odbiorą Pedro Almodovar (jego najnowszy film „Ból i blask” z Antonio Banderasem już w kinach) oraz uwielbiana odtwórczyni roli Mary Poppins – Julie Andrews. Po drugie – już pierwsze festiwalowe imprezy pokazały, że jak zwykle warto śledzić nie tylko program konkursu, ale i czerwony dywan. W noc otwarcia przyznana została nagroda Franca Sozzani Award – ustanowiona przez rodzinę słynnej redaktor włoskiego Vogue’a po jej śmierci w 2016 roku. Do tej pory, uhonorowane zostały Julianne More oraz Salma Hayek, w tym roku do grona nagrodzonych dołączyła Iman, której wkład w walkę przeciwko dyskryminacji na wybiegach i działalność charytatywną jest nieoceniony. Nagroda ma stanowić wyróżnienie dla kobiet, w śmiały i odważny sposób wyróżniających się swoją twórczością artystyczną i pracą, działając na rzecz integracji, inkluzji społecznej.

Na tak wyjątkową okazję modelka wybrała wyjątkową kreację. Niezwykła purpurowa kreacja z tafty z najnowszej kolekcji Valentino Haute Couture przykuwała nie mniejszą uwagę niż makijaż modelki w stylu smokey, pięknie współgrający z jej karnacją.

Śmiało możemy postawić Iman wśród naszych wzorów do naśladowania – nie tylko tych modowych.