American Academy of Dermatology Association, instytucja zrzeszająca dermatologów w USA, za normę określa utratę od 50 do 100 włosów dziennie. To jednak tylko teoria – bo jak policzyć włosy, które wypadły w ciągu całego dnia? Tracimy je w końcu przy wielu okazjach. Przy czesaniu, myciu, związywaniu w kucyk, a nawet w trakcie snu, o czym mogą świadczyć pojedyncze włosy zostające na poduszce. Ich dokładną liczbę określisz robiąc prosty test dobowej utraty włosów polecany przez specjalistów.

Test dobowej utraty włosów – jak go zrobić?

To test trwający 24 godziny, który opisała na swoim Instagramie trycholog Magdalena Kania (@trycholog_warszawa). Zaleca się go osobom przed wizytą u specjalisty, aby dokładnie określić skalę problemu. Przeprowadzisz go następująco:

1. Start testu zaczyna się od dokładnego umycia i wyczesania (na mokro) włosów. Wszystkie kosmyki, które wypadły podczas obu tych czynności, zbierz razem i policz. Jeśli jakieś włosy wypadną w trakcie suszenia, także je uwzględnij.

2. Suche włosy zwiąż w kucyk lub warkocz, aby ograniczyć ich swobodną, niekontrolowaną utratę w ciągu dnia. Nie powinnaś czesać włosów aż do kolejnego mycia. Jeśli je rozplączesz, będziesz przeczesywać palcami itp., pamiętaj, aby policzyć dodatkowe włosy, które wypadły.

3. Na noc także zapleć włosy albo śpij z nakryciem głowy.

4. 24 godziny po ostatnim myciu włosów, umyj je ponownie i wyczesz. Sprawdź, ile kosmyków wypadło.

Ostateczny wynik to łączna liczba włosów utraconych przez cały dzień, w ciągu obu myć i czesania. Jeśli wynosi poniżej 70 – nie masz powodów do niepokoju. Jeśli wypadniętych kosmyków jest między 70 a 100, mogą być trochę osłabione i warto profilaktycznie wdrożyć wzmacniającą kurację. Wynik powyżej 100 świadczy o wyraźnym problemie – konieczne jest wówczas zastosowanie intensywnej kuracji przeciw wypadaniu (wcierki i szampony) oraz konsultacja z dermatologiem lub trychologiem, który zleci odpowiednie badania.

Możesz zacząć działać na własną rękę, wybierając wcierki zwierające związki pobudzające i odżywiające cebulki włosowe – np. biotynę, ekstrakt ze skrzypu polnego, kofeinę, ekstrakt z papryczki chili. Zwiększają one mikrokrążenie w skórze głowy, co pozwala lepiej zasilić cebulki substancjami odżywczymi i stymuluje wzrost nowych baby hair. Coraz częściej też w nowoczesnych formułach przeciw wypadaniu można znaleźć stymulujące peptydy, które przyczyniają się do wzmocnienia mieszków włosowych i hamują wypadanie. Dobry, a przy tym przystępny cenowo preparat z tymi składnikami ma w swoim portfolio np. marka Eveline. Jej peptydowe serum na porost zbiera doskonałe opinie w internecie, a zachwycone nim użytkowniczki piszą o „efekcie Roszpunki”, który widać już po kilku tygodniach kuracji.

Wcierkę aplikuj codziennie, łącząc tę czynność z pobudzającym masażem skóry głowy. Aby uzyskać maksymalne efekty kuracji, oprócz serum stosuj szampon przeciw wypadaniu. W trakcie mycia włosów także masujemy skalp, co jest doskonałą okazją, by dostarczyć cebulkom dodatkowej porcji składników odżywczych. Rzuć okiem na szampon Loss Control fryzjerskiej marki Insight - nie zawiera wysuszających SLS/SLES, a jego roślinna baza przywraca fizjologiczną równowagę skórze głowy. Zawarto w niej ekstrakt z kasztanowca, wyciąg z guarany (naturalne źródło kofeiny), organiczny wyciąg z echinacea i przyjemnie chłodzący mentol. Receptura ta nie tylko ogranicza utratę włosów, ale także reguluje wydzielanie sebum i wydłuża czas między kolejnymi myciami.

Ponieważ nadmierne wypadanie często ma swoje przyczyny w niedoborach substancji odżywczych (co zdarza się szczególnie jesienią i zimą), pomocna będzie też suplementacja. Dobre efekty w zapobieganiu utracie włosów przynoszą preparaty z biotyną, cynkiem, skrzypem polnym czy selenem – pierwiastkiem, którego niedobory w diecie są bardzo częste, a który reguluje m.in. pracę tarczycy. Kompozycję wszystkich tych składników znajdziesz np. w żelkach Oh!Tomi Super Hair będących smaczną alternatywą dla tabletek. Wzbogacono je dodatkowo o witaminę C, która podnosi odporność i pomaga w prawidłowej produkcji kolagenu. Jedno opakowanie starcza na 2 miesiące kuracji. Suplement kupisz teraz z wysokim rabatem.