Jak wpłyną na nas zjawiska w tym tygodniu?

Wrzesień kojarzy nam się z czasem na działanie. Zwiększenie obrotów po leniwym lecie. Ten rok był ciężki i większość z nas już chciałaby go przeskoczyć. Niestety, jak na złość, toczy się wolno, a gorszym momentom jeszcze nie będzie końca. To dlatego, że mierzymy się z retrogradacją Marsa, która nagle stawia przed nami przeszkody tam, gdzie najmniej się ich spodziewaliśmy. Najlepiej po prostu pogodzić się z tym faktem i dać sobie wiele wyrozumiałości. Znajdujemy się w okresie przełomowych zmian, w którym dopiero projektujemy przyszłość. Uczymy się, jak stawiać świadome, żółwie kroki, zgodne z potrzebami odczuwanymi w środku. Pomoże nam w tym zbliżający się nów w Pannie, skupiający uwagę na praktycznych działaniach. Zjawisko wydarzy się 17 września (w czwartek), lecz jego energia już jest odczuwalna. 

Księżyc w nowiu to najlepsza chwila na rozpoczęcie planowania przyszłości. W tej fazie Srebrny Glob emanuje świeżością oraz gotowością do przyjęcia nowych nasion (pomysłów), które będą kiełkować wraz z jego cyklem. Cokolwiek zaplanujesz w nów, będzie rosło przez kolejne sześć miesięcy. Za to już podczas następnej pełni odniesiesz korzyści ze swojej ciężkiej pracy, doceniając cenne wskazówki od Wszechświata. 

Nów Księżyca we wrześniu 2020 jest potężny z wielu powodów. Jeśli poddasz się jego energii, ta z pewnością będzie ci służyć. Teraz Panna łączy siły z Merkurym, Wenus oraz wojowniczym Marsem. Jej moc pędzi przez kosmos, zachęcając ludzkość do zorganizowania się, służby, działania według planu i dbania o zdrowie. Ten znak zodiaku symbolizujący czystość, uzdrowienie oraz logiczne myślenie, chce usunąć nadmiar z naszego życia, by zrobić w nim miejsce na to, co potrzebne. Możesz być pewna, że aktualny nów zachęci się do stania się samowystarczalną, silną oraz zaangażowaną osobą. Z tą wibracją przetrwasz kolejne półrocze feralnego roku 2020. 

Retrogradacja Marsa 2020 - na czym polega to zjawisko? >>