Harry Styles: teledysk "Watermelon Sugar" już w sieci
Premiera rozpoczęła się 22 godziny temu - tyle wystarczyło, by teledysk do kolejnego singla Stylesa dorobił się ponad 9,5 miliona wyświetleń. To imponująca liczba nawet jak na brytyskiego muzyka, którego ostatni album "Fine Line" zdobył bardzo dobre recenzje. Ale nie ma co się dziwić: "Watermelon Sugar" jest świetnie zaśpiewanym i chwytliwie napisanym melodyjnym numerem, który wyprodukował duet Tyler Johnson i Kid Harpoon (dziennikarze określają go nawet jako orzeźwiającą niebanalną radiówkę i "hymn inspirowany latami 70.").
A teledysk? Barwny obrazek, który wyszedł na światło dzienne wczoraj wieczorem, został nakręcony w Malibu dokładnie 30 stycznia - na chwilę przed zupełnym odwróceniem porządku świata. Pokazuje beztroskie wakacje, które teraz wydają się niemożliwe: głównego bohatera (oczywiście Stylesa) w otoczeniu pięknych dziewcząt i chłopców, którzy nie szczędzą sobie dotyku i bliskości wylegując się na plaży oraz częstując wzajemnie tytułowym arbuzem.
Dlaczego dorosłe dziewczyny kochają Harry'ego Stylesa>>
Pracy nad klipem do "Watermelon Sugar" podjął się znany reżyserski duet Bradley & Pablo, który ma na koncie współprace z takimi gwiazdami sceny, jak Charlie XCX.
Także stylista Harry Lambert, z którym muzyk stale współpracuje i jest odpowiedzialny za nowy, genderfluidowy i odważny styl gwiazdy. "Wcześniej cały czas nosiłem czerń. Aż zdałem sobie sprawę, że 'przebieranki' są przecież częścią show i że dla ludzi, których od zawsze podziwiałem, ubrania były częścią muzyki. Tak miał i Bowie, i Presley" przyznał Harry Styles w jednym z wywiadów. I całe szczęście, że zmienił zdanie - bo klip do "Watermelon Sugar" to dzięki temu najlepszy "pokaz mody" ostatnich miesięcy. Stylizacje aż kipią kreatywnością i tęsknym wakacyjnym luzem, którego wszyscy teraz potrzebujemy.
Moda plażowa 2020: 7 must have'ów na wakacje (także w Polsce)>>
Kostiumy kąpielowe w stylu retro, okulary z barwionymi szkłami, ukwiecone koszule, rozpinane bluzki, naszyjniki z muszelek, pasiaste szorty, neonowe koszulki, sygnety i wysadzane kamieniami pierścienie, słomkowe kapelusze... Czujne oko zauważy, że nowa produkcja wideo zawiera liczne odniesienia do poprzednich teledysków Harry'ego Stylesa oraz elementy garderoby, które muzyk już nosił wcześniej i wyciągnął z własnej szafy na potrzeby "Watermelon Sugar" (ciekawostka: brytyjski muzyk jest na tyle rozkochany w modzie, że posiada nawet specjalną garderobę-archiwum, w którym przechowuje swoje ubrania, które są monitorowane przez całą dobę). Styles ma na nosie błękitne okulary z zeszłorocznej sesji okładkowej dla "Rolling Stone" oraz elementy z jesiennej kolekcji Gucci 2020 (krótki pasiasty sweter i cienki szalik w kwiaty), a do tego nie zabrakło jego ukochanych pierścieni (również projektu Alessandro Michele) z literami H i S. Poza tym niektóre sceny przypominają poprzednie teledyski: "Kiwi" (pozowanie do "zdjęcia klasowego"), "Lights Out" (Harry w objęciach tłumu), "Adore You" (obrus nawiązuje do żagla z poprzedniego singla).
Chociaż Harry Styles unika pytań dziennikarzy dotyczących interpretacji "Watermelon Sugar" i woli zostawić otwarte interpretacje, nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, że tym utworem i klipem muzyk przypomina nam, że jeszcze będzie pięknie - czule, barwnie i beztrosko. Oby niedługo.
