MUZYKA: „Music For Film And Theatre" Hania Rani, Gondwana Records

Niby wydaję się, że muzyka stanęła na głowie, że miesza gatunki, miksuje głosy, zaciera żywe instrumenty i komputery. Niby w muzyce nie ma już żądnych ram i zasad... A jednak przypadek Hani Rani burzy ten niepokój. Jej trzeci krążek "Music For Film And Theatre” to osobisty wybór kompozycji artystki, które powstały na potrzeby teatru, kina i innych projektów: od starszych, pochodzących z wczesnych współprac z przyjaciółmi jak utwory skomponowane do jej pierwszego „prawdziwego” spektaklu teatralnego „Pradziady” w reżyserii Michała Zdunika, po najnowsze kompozycje do filmów pełnometrażowych „xABo: Ksiądz Boniecki” w reżyserii Aleksandry Potoczek i „Jak najdalej stąd” w reżyserii Piotra Domalewskiego.

Komponowanie muzyki do filmów i spektakli teatralnych zawsze było dużą częścią muzycznego świata Hani Rani. Jest to również ta część procesu kreatywnego, która może być kusząco niedostępna dla słuchaczy - np. gdy muzyki nie można posłuchać poza spektaklem lub filmem. Zebranie utworów na albumie daje Rani szansę na podzielenie się swoją muzyką ze słuchaczami na własnych warunkach, a jej fanom szansę na usłyszenie innej strony jej twórczości - wśród kompozycji znajdziemy również utwory, które choć pisane do filmu lub spektaklu, finalnie do nich nie trafiły. To muzyka, która przy każdym kolejnym odbiorze kreuje w naszej wyobraźni nowy film, obraz. Wyobraźnia bez końca.

KSIĄŻKA: „XI: Nie bądź obojętnym" Marian Turski, Wydawnictwo Czarne

To nie jest książka, która nadaje się do poleceń. To nie jest też książka, o której można powiedzieć, że jest dobra czy zła. Tu nie chodzi o ocenianie. Po prosto słowa Mariana Turskiego "XI: Nie bądź obojętnym" wydane przez Wydawnictwo Czarne i Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce trzeba mieć w domu. To bardzo ważny komunikat byłego więźnia Auschwitz II-Birkenau, który przywołując słowa prezydenta Austrii, Alexandra Van der Bellena zwraca się do pokolenia rówieśników swojej córki i wnuków: „Auschwitz nie spadł nagle z nieba. Auschwitz tupał, dreptał małymi kroczkami, zbliżał się, aż stało się to, co stało się tutaj".

To są wstrząsające słowa ostrzegawcze człowieka, który przeżył marsze śmierci na dwudziestostopniowym mrozie w samym pasiaku, głód taki, że waga ciała dochodzi do trzydziestu paru kilogramów u dorosłego człowieka, wszy, poniżanie, strach i wszędzie unoszącą się śmierć niewinnych ludzi. To są słowa będącą prośbą o nie bycie obojętnym, w momencie, kiedy jakakolwiek mniejszość jest dyskryminowana, bowiem demokracja polega na tym, że prawa mniejszości muszą być chronione. ta książka, słowa, myśli Mariana Turskiego to jest chyba jedna, najważniejsza lekcja jaką powinniśmy jak najszybciej nadrobić, lekcja, która należy się wszystkim pomordowanym. 

WYSTAWA: „Zimna rewolucja", Zachęta w Warszawie

W ostatnich dniach dotarła do nas informacja o zapowiedzi nie przedłużenia kontraktu przez Ministra Piotra Glińskiego Hannie Wróblewskiej na stanowisku dyrektora Państwowej Galerii Sztuki „Zachęta”. Możemy więc zakładać, że podobnie jak w warszawskim CSW czy Muzeum Narodowym przez następne miesiące, lata czeka nas posucha... Ale jest jeszcze aktualna wystawa podejmują krytyczną refleksję na temat zachodzących przemian w latach 50. w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, obrazując ich skalę i dynamikę za pomocą materiału wizualnego z dziedziny malarstwa, fotografii, filmu, wzornictwa i architektury. Obejmuje on ponad 400 prac z sześciu krajów dawnego bloku wschodniego: Polski, Czechosłowacji, NRD, Bułgarii, Rumunii i Węgier.

Tytuł odnosi się oczywiście do kontekstu politycznego zimnej wojny (choć w tamtych czasach pojęcie to nie było w użyciu językach krajów Europy Środkowo-Wschodniej), a przede wszystkim do klimatu zamrożenia politycznego epoki stalinizmu: aktów arbitralnej przemocy i strachu. Określenie „zimny/a” prowokuje także pytania o stopień zaangażowania całego społeczeństwa w rewolucję lat 50. i temperaturę rewolucyjnego zapału, z jakim przystępowano do budowania nowego świata. Na wystawie znajdą się prace m.in. takich artystów jak Aurél Bernáth, Walerian Borowczyk, Hans Grundig, Renato Guttuso, Wojciech Fangor, Emil Filla, Arno Fischer, Jiří Kroha, Jan Lenica, Max Lingner, János Mattis-Teutsch, Andrzej Munk, Evelyn Richter, Willi Sitte, Henryk Stażewski, Władysław Strzemiński, Alina Szapocznikow, Jiří Trnka, Werner Tübke, Kurt Weiler, Andrzej Wróblewski, Karel Zeman. Spieszcie się odwiedzać Zachętę!