2004 Karl Lagerfeld x H&M

... od współpracy Karl Lagerfeld x H&M. To było prawdziwe wydarzenie. Nikt nie wiedział, jaki będzie finał tej współpracy (nawet sam Karl). Do tej pory projektanci z takim doświadczeniem i autorytetem nie wymyślali t-shirtów za 100 zł. Lagerfeld jednak powiedział po prostu "Let's do it!", zaprojektował kolekcję, wystąpił w jej kampanii, a częściowo nawet ją... sfotografował. Jak sam przyznał, ważny był dla niego fakt, że robi to jako pierwszy i że był to bardzo nowoczesny, a zarazem nowatorski pomysł. Postanowił uzależnić kolor przewodni swoich projektów od tego, jaki podoba się najbardziej klientom H&M w tamtym czasie. Był to kolor czarny, dlatego to właśnie ta barwa (w połączeniu z bielą i srebrem) zdominowała kolekcję Karl Lagerfeld x H&M. Czarna była cekinowa marynarka (zresztą jego ulubiony element całej limitowanej linii), grafika na t-shircie przedstawiająca jego portret, sukienka z transparentnymi wstawkami, tunika z falbanami, spodnie-rurki... W kolekcji nie zabrakło też białych koszul z wysokim kołnierzem, które są znakiem rozpoznawczym samego Lagerfelda. 

Karl Lagerfeld x H&M

 


2005 Stella McCartney x H&M

 

 Stella McCartney x H&M

W 2005 roku Stella McCartney dopiero co rozkręcała swoją autorską markę. Nie była na pewno tak rozpoznawalna jak Karl Lagerfeld, a jednak i po jej kolekcję stworzoną dla H&M ustawiły się potężne kolejki. Każdy chciał mieć t-shirt w odcieniu brudnego różu z napisem "Stella", torebkę z łańcuszków, satynowy bomber albo długi sweter. Projektantka stworzyła dla szwedzkiej marki około 40 różnych elementów. Każdy z nich był kobiecy i sportowy jednocześnie, a dodatkowo tak uniwersalny, że, jak przyznała sama McCartney po kilku latach, nadal sama je nosi, a na ulicach wciąż widuje ludzi w ubraniach z metką Stella x H&M.

 

  
2006 Viktor & Rolf x H&M

 

Viktor & Rolf x H&M

Duet ekscentrycznych projektantów do tej pory słynął raczej z konceptualnych pokazów i bardzo teatralnych kreacji, które bardziej niż do noszenia nadawały się do prezentacji w muzeum sztuki nowoczesnej. Na wybiegu pokazywali ogromne suknie z pejzażami albo koszule ze zmultiplikowanymi kołnierzami, które wyglądały jak rozłożona książka. Szefów H&M to nie zraziło, bo to właśnie Viktor & Rolf w 2006 roku stworzyli dla nich kolekcję. Projektanci na temat przewodni wybrali miłość (miłość pomiędzy H&M a V&R i miłość małżeńską), a pierwszą rzeczą jaką zaprojektowali była suknia ślubna z gorsetem ozdobionym ogromną kokardą. Projektanci stwierdzili, że to właśnie ślubna kreacja jest zazwyczaj najbardziej luksusowym elementem kobiecej garderoby i dlatego chcieli ten luksus przenieść na półki sieciówki. Co ciekawe biała suknia ich projektu kosztowała w H&M dokładnie tyle, ile sam materiał z którego została odszyta. W limitowanej linii Viktor & Rolf x H&M znalazły się także koszule, tuniki, t-shirty, spódnice, trencze dla kobiet - z motywem - serca, dla mężczyzn - strzał amora, które stworzone zostały z myślą o gościach przybywających na wesele. 

 


2007 Roberto Cavalli x H&M

 

Roberto Cavalli x H&M

Roberto Cavalli podszedł do współpracy z H&M w inny sposób niż jego poprzednicy. Postanowił wraz ze swoją żoną i zarazem partnerką biznesową Evą Cavalli wybrać z archiwum szczególne dla niego projekty i stworzyć na ich kształt bardzo podobne dla szwedzkiej marki. Był to ukłon ze strony projektanta w stronę jego fanek, które doceniały jego projekty, ale nie miały na nie wystarczających środków. Dzięki współpracy H&M x Cavalli wreszcie mogły sobie kupić słynną metaliczną plisowaną suknię albo trencz w cętki ( o ile zdążyły to zrobić, bo kolekcja rozeszła się od razu). Oprócz samych ubrań zachwycało także wideo promujące kolekcję i kampania, do której zdjęcia wykonano w willi Państwa Cavalli we Florencji.

 


2008 Comme des Garçons x H&M

 

Comme des Garçons x H&M

Współpraca z Comme des Garçons była chyba jeszcze bardziej odważnym i awangardowym pomysłem H&M niż z duetem Viktor & Rolf.  Rei Kawakubo oczywiście nie podeszła do tematu standardowo. Owszem zaprojektowała ubrania, które bez problemu można było nosić na co dzień (30 elementów dla kobiet i 20 dla mężczyzn), ale oprócz nich stworzyła specjalną sukienkę, która jakością, wykończeniem detali i ciekawym wzornictwem (była hybrydą męskiego płaszcza i damskiej tuniki) nie odbiegała za bardzo od kreacji z wybiegów azjatyckiego domu mody. Comme des Garçons x H&M to zresztą nie tylko ubrania, których motywem przewodnim były grochy, ale także specjalne stworzone na tę okazję perfumy.

 


2009 Matthew Williamson x H&M

 

 

 

Matthew Williamson x H&M

Kreacje tworzone przez Matthew Williamsona, zarówno w jego autorskich kolekcjach, jak i w tych tworzonych kiedyś dla Pucci kojarzyły się z letnimi imprezami. Projektant jest mistrzem organicznych wzorów i ubóstwia wyraziste wibrujące wręcz barwy. Jego kolekcja dla H&M także wyglądała jak skrojona dla modnej dziewczyny, która kocha imprezy na plaży. Williamson pokusił się o koktajlowe sukienki w odcieniu soczystej fuksji, boho limonkowe tuniki z barwnymi ptakami i egzotycznymi kwiatami. Zaprojektował także kolorowe kostiumy kąpielowe. Jego kolekcja miała dwie odsłony, po każdą ustawiły się kolejki, a projektant swój sukces świętował oczywiście huczną imprezą, tylko nie na plaży - a na Manhattanie.

 


2009 Jimmy Choo x H&M

 

Jimmy Choo x H&M

To pierwsza współpraca H&M i marki, która nie specjalizuje się w ubraniach prêt-à-porter, a dodatkach. Buty Jimmy Choo zyskały sławę między innymi dzięki serialowi "Seks w wielkim mieście". Kobiety na całym świecie nie tylko chciały oglądać piękne i wysokie szpilki na ekranach telewizorów, ale także mieć je w swojej szafie. Dzięki H&M ich marzenie wreszcie mogło się spełnić. Oprócz samych szpilek kolekcja z Jimmy Choo składała się także i z ubrań (!), których na co dzień nie można kupić w butikach marki.

2010 Lanvin x H&M

Lanvin x H&M

Alber Elbaz od razu zaznaczył, że jego współpraca z H&M wcale nie oznacza, że Lanvin nagle ma się stać popularne i masowe, ale że H&M staje się dzięki niej na chwilę luksusowe. Chociaż myślał, że nie zajmie mu ona wiele czasu, pochłonęła prawie rok i składały się na nią setki spotkań z projektantami szwedzkiej marki. Efekt ciężkiej pracy był piorunujący, bo Elbaz stworzył aż 78 elementów linii Lanvin <3 H&M. Szczególnie chętnie kupowane były koktajlowe sukienki w odcieniu kwaśniej cytryny z falbaną oraz t-shirty z zabawnymi haftami.

2009/10 Sonia Rykiel x H&M

Sonia Rykiel x H&M

Sonia Rykiel x H&M  to dwie odsłony. Jedna dedykowana nowoczesnej bieliźnie, druga kultowym dzianinom, z których słynie projektantka. Ze względu na wiek sama Sonia nie brała udziału czynnie w tym projekcie. Jednak jej zespół bez problemu przeniósł jej charakterystyczną estetykę na półki szwedzkiej sieciówki. Najlepiej sprzedającymi elementami kolekcji Sonia Rykiel x H&M okazały się długie swetry w kolorowe pasy, bluzki z falbankami wysadzane kamieniami i plastikowe bransolety.

2011 Versace x H&M

Versace x H&M

Versace to synonim stylu glamour. Doskonale wiedziała o tym Margareta van den Bosch (zajmująca stanowisko creative advisor w szwedzkiej marce), dlatego poprosiła Donatellę by z archiwum Versace wybrała najbardziej spektakularne projekty. Dyrektor kreatywna włoskiego domu mody "odświeżyła" dla H&M cekinowe złote sukienki, żakiety z cętkami i tuniki wykończone meandrem i sznurowane botki na wysokiej szpilce. Kampanię Versace x H&M sfotografował słynny duet Mert Alas & Marcus Piggott, a modelki, które wzięły w niej udział były wystylizowane tak, by przypominać samą Donatellę - miały blond peruki i mocno podkreślone makijażem oczy.

 

2012 Marni x H&M

 

Marni x H&M

Consuelo Castiglioni tworzy dla kobiet, które cenią inteligencję bardziej niż wygląd i które wybierają projekty podkreślające ich wyjątkowość. Tę filozofię dyrektor kreatywna Marni przeniosła także na współpracę Marni x H&M. Castiglioni nie wymyśliła ubrań dla szwedzkiej marki w oparciu o najbardziej aktualne trendy. Była wierna estetyce, którą lansuje Marni - bardzo włoskiej, łączącej geometryczne wzory z etno. W ten sposób stworzyła m.in.: sukienki we wzory, cekinowe kołnierzyki, topy z lakierowanej skóry, żakardowe piżamowe zestawy i żakiety w granatowo-białe grochy, które do dziś noszą jej klientki.

 


2012 Maison Martin Margiela x H&M

 

Maison Martin Margiela x H&M

"Nikt nie spodziewał się Maison Martin Margiela" - powiedziała Margareta van den Bosch. To chyba najbardziej tajemniczy dom mody ze wszystkich innych (przynajmniej dopóki nie zaczął tam pracować John Galliano). W 2012 roku jeszcze nie było wiadomo, czy sam Margiela istnieje naprawdę, a ważniejszy od "dyrektora kreatywnego" był cały zespół projektowy. Twórców kolekcji określało się po prostu jako "Maison"(po francusku dom) i pisano o nich w trzeciej osobie liczby pojedynczej. Dla H&M Maison wybrał z archiwum marki ubrania, które najlepiej odzwierciedlały styl marki i przygotował projekty na ich podstawie. I tak na półkach szwedzkiej sieciówki znalazły się m.in.: oversize'owe puchówki przypominające kołdrę, szerokie dżinsy, kopertówki-cukierki.

2013 Isabel Marant x H&M

Isabel Marant x H&M

Po awangardowym Maison Martin Margiela H&M zaprosiło do współpracy Isabel Marant. Francuską projektantkę kochały (i nadal kochają) kobiety - chyba tylko Marant z taką łatwością potrafi łączyć romantyczne boho z męskimi elementami garderoby, a czasami nawet ze sportowym stylem. Tę umiejętność także widać w jej kolekcji dla szwedzkiej marki. Isabel Marant zaprojektowała botki z frędzlami na trójkątnym obcasie, spodnie z wiązaniami, swetry we wzory, żakiety ozdobione koralikami i płaszcze przypominające duże marynary.

 


2014 Alexander Wang x H&M

 

Alexander Wang x H&M

Alexander Wag był pierwszym Amerykaninem i najmłodszym projektantem, który stworzył kolekcję dla H&M. Jego kolekcja dla szwedzkiej sieciówki była wyjątkowa także dlatego, że pokazał ją równo 10 lat po Karlu Lagereldzie. Swoją współpracę ogłosił na swoim profilu na Instagramie. Już wtedy zaczęły się domysły jak będą wyglądały jego projekty. Chyba nikt się nią nie zawiódł. Wang zaprojektował kolekcję w estetyce znanej z jego autorskich pokazów - sportowej i nonszalanckiej (nie odtworzył jednak swoich archiwalnych sylwetek). Stworzył około 50 elementów - większość w odcieniach czerni, bieli i szarości, dużo pokrytych jego imieniem i nazwiskiem. Niektóre przypominały piankę do nurkowania albo typowe ubrania na trening. Wszystkie były efektowne i bardzo praktyczne.

 


2015 Balmain x H&M

 

Balmain x H&M

Każda współpraca H&M ze światowymi projektantami mody wzbudza dużo emocji. Olivier Rousteing miał jednak specjalny plan, by sprawić, by jego kolekcja dla szwedzkiej sieciówki była jeszcze bardziej pożądana. Po pierwsze wybrał swoje kultowe projekty dla Balmain i stworzył na ich podstawie podobne (dużo tańsze) ubrania. W tym celu "odświeżył" sobie pokazy z sezonu  jesień-zima 2012/2013 i 2013/2014. Po drugie do kampanii zaprosił najbardziej popularne w ówczesnym czasie top modelki, czyli Jourdan Dunn, Gigi Hadid i Kendall Jenner. Dodatkowo na jego korzyść działało to, że prawie każda sukienka czy marynarka jego projektu była niezwykle efektowna (bo ozdobiona haftami albo perełkami) i ultrasexy.

Całą kolekcję Balmain x H&M znajdziecie tutaj>>

2016 Kenzo x H&M

Kenzo x H&M

Carol Lim i Humberto Leon w swoich projektach dla H&M powrócili do korzeni marki - połączyli modę Zachodu i Wschodu, tak jak to robił sam Kenzo Takada. Jednocześnie ich kolekcja jest niezwykle świeża, współczesna, zgodna z tendencjami współczesnego streetwearu. Projektantom zależało, by każdy element z linii Kenzo x H&M był wyjątkowy - stąd dbałość o szczegóły, takie jak złote guziki w kształcie głowy tygrysa oraz takie dodatki jak na przykład wzorzyste skarpetki i oryginalne breloki do kluczy. To chyba najbardziej kolorowa współpraca ostatnich lat i jedna z najbardziej odważnych. Wszystkie elementy kolekcji i ich ceny znajdziecie tutaj>>


Erdem x H&M

 

Erdem x H&M

Już wiemy, który z topowych projektantów stworzy kolekcję dla H&M w 2017 roku! Już 2 listopada do wybranych sklepów szwedzkiej sieciówki trafią ubrania z metką Erdem x H&M. Na razie do sieci pojawiło się wideo autorstwa Baza Luhrmanna i klika zdjęć promocyjnych. Czekamy na więcej informacji!