Po świetnych zeszłotygodniowych występach (przeczytasz o nich tutaj >>) Czesława Mozila i Taco Hemingwaya czuliśmy wielki niedosyt. Na szczęście tydzień zleciał szybko i znów mogliśmy się bawić na dziedzińcu Pałacu Branickich na warszawskim Podwalu. Piątek i sobota zapowiadały się równie świetnie jak podczas pierwszej odsłony projektu H&M KrólestwoDawid Podsiadło, Fisz Emade Tworzywo, Spoken Love, Cosovel, a na after party Burn Reynolds, Daniel Drumz, Nowosad oraz Kuba Karaś.

H&M Królestwo - odsłona 2, piątek

Zanim fani Fisza mogli posłuchać swoich ulubionych piosenek, na scenie pojawił się zespół Spoken Love. Grupa utworzona przez muzyków Sistars i Łąki Łan wykonała utwory ze swojej debiutanckiej płyty, wydanej w październiku ubiegłego roku. To było świetne preludium przed koncertem gwiazdy wieczoru.

Piątek jednogłośnie należał do Fisz Emade Tworzywo. Zespół braci Waglewskich wcale nie zaczął koncertu od chwitlywych numerów typu "Ślady", czy "Pył". Było trochę mrocznie, intrygująco, a przy tekście "Tańcz, tańcz, wpraw stopy w ruch, wśród przyjaciół i lustrzanych kul", nie było chyba osoby, która nie nuciłaby albo nie tańczyłaby przy tym. Uwielbiamy ten zespół za to jak sprawnie łączy gatunki muzyczne.

 H&M Królestwo - odsłona 2, sobota

Sobota w H&M Królestwo była równie emocjonująca. Jako pierwsza na scenie w Pałacu Branickich pojawiła się Izolda Sorenson, znanan bardziej jako Cosovel. Ta filigranowa blondynka bawi się muzyką akustyczną, elektroniczną, poezją śpiewaną i popem. Eklektyzm nie jest jej obcy, także jeśli chodzi o ubiór. To artystka, której trzeba się przyjrzeć, w swoich piosenkach wykorzystuje twórczość Srečko Kosoveladadaistycznego, słoweńskiego poety tworzącego na początku ubiegłego stulecia.

Creme de la creme, czyli długo wyczekiwany Dawid Podsiadło wystąpił tuż po 21. Były hity (m.in. "Trójkąty i kwadraty" i "W dobrą stronę" - ten kawałek Dawid wykonał aż dwa razy!), a także zabawne wypowiedzi między piosenkami - nawet o Mistrzostwach Europy w piłkę nożną we Francji. Podsiadło przyciągnął najwięcej widzów i nie dziwi nas to, bo ten 23-latek z Dąbrowej Górniczy ma w sobie charme, którego mógłby mu pozazdrościć niejeden wykonawca.