GÓRECKI NA WEEKEND: MUZYKA

Aleksandra Kurzak, Desire

Jedna z największych sopranistek na świecie, Aleksandra Kurzak, po okresie pandemii, w której kusiła nasze podniebienia przepisami, gotując i piekąc na swoim profilu na Instagramie, wraca do śpiewania. Diva, która regularnie występuje na deskach nowojorskiej Metropolitan Opera czy mediolańskiej La Scali, prezentuje światu najnowszy album zatytułowany Desire, którego premiera odbyła się 29 maja. Na krążku nagranym wraz z Morphing Chamber Orchestra znajdziemy arie z Madama Butterfly, Halki, Rusałki, Carmen czy Tosci. Wszystkie klasyki klasyków. Kurzak w prezentowanym materiale spełnia swoje marzenia i śpiewa w pięciu językach żegnając się z lżejszym repertuarem operowym bel canto (technika wokalna powstała w okresie baroku szkoły neapolitańskiej), wchodząc tym samym na wysokie schody z końca XIX wieku. Ale proszę się nie obawiać, daleko tym wykonaniom do ciężaru czy patosu, tutaj piękno płynie i unosi się nad naszym brzydkim światem. Tak jakby na chwilę opadł kurz i zakwitły liliowe kwiaty - te same, które zdobią okładkę płyty. Przed laty były narodziny gwiazdy, narodziny Kurzak, dzisiaj jest jej wielki triumf!

GÓRECKI NA WEEKEND: TEATR 

Teatr Polonia i OCH Teatr wracają do grania!

Teatry Fundacji Krystyny Jandy jako jedne z pierwszych scen w Polsce powracają z czerwcowym repertuarem. Wszystko zaczyna się od 12 czerwca na dwóch scenach, w Teatrze Polonia oraz Och Teatrze. Propozycji cała masa, w tym przedpremierowe pokazy Oszustów Michaela Jacobsa w reżyserii Jana Englerta i produkcji Beaty Ścibakównej. Z znanych tytułów z pewnością mogę polecić wam dwa, jakże różne spektakle, w których bryluje sama Krystyna Janda.  Pierwszy to Lilly, lekka komedia kryminalna z trupem w tle i intrygą, którą z minuty na minutę coraz trudniej rozwiązać. Są też Zapiski z wygnania, intymna spowiedź na podstawie wspomnień Sabiny Baral, o Wydarzeniach Marcowych ‘68, w którym Janda tworzy wielką kreację. To jedna z nielicznych aktorek w Polsce, która uprawia sztukę mówienia, a nie zagrywania się. Mistrzostwo i temat obowiązkowy, szczególnie dla tych, którzy wciąż uważają, że wolność mamy w kieszeni. Otóż, jak puentuje to w finale reżyserka Magda Umer, już dawno ją zgubiliśmy, gdzieś pod flagą biało-czerwoną.

GÓRECKI NA WEEKEND: KSIĄŻKA

Martin Pollack, Kobieta bez grobu. Historia mojej ciotki, Wydawnictwo Czarne

Austriacki pisarz, eseista i tłumacz Martin Pollack udaje się w podróż po wspomnieniach i zagląda w głąb rodzinnego albumu. Po za dobrze znanymi zapiskami z pamięci ze wspomnień swojego dziadka o rodzinnej miejscowości Tuffer w Dolnej Styrii, gdzie pachniało w niedziele pieczeniami z indyka i orzechowym ciastem, gdzie chodziło się na polowania bażantów i głuszców odkrywa historię austriackiej rodziny żyjącej na terenie obecnej Słowenii, która tym samym jest opowieścią o narodzie, w którym ideologie i tożsamości zmienia się jak rękawiczki. W tym wszystkim śmierć ciotecznej babki, która ginęła w obozie w Hrastovcu (prawdopodobnie z powodu głodu lub choroby wywołanej nieludzkimi warunkami, jedzenie było wręcz niejadalne, a kromka chleba, którą otrzymywała dostarczana była na tym samym wózku, którym wożono trupy). W tej opowieści losy ciotki wychodzą poza granice rodzinne, by spojrzeć na wielowiekowe przepychanki Słoweńców i Niemców.  Pollock, który na niemiecki przełożył m.in. książki Ryszarda Kapuścińskiego czy Andrzeja Bobkowskiego ma jedną podstawową zaletę, mianowicie prawdę. Lecz nie jest to prawda wykreowana jak w przypadku wielu dzisiejszych reportaży, w którym fakty zasłaniają ozdobniki stylistyczne, ubarwienia i inne cuda. Tutaj mamy wspomnienie z przeszłości, zwykłą, wręcz skromną czarno-białą fotografię, na której autor bada wszystkie zagięcia i plamy powstałe od wieków.

GÓRECKI NA WEEKEND: FILM

Marco Bellocchio, Zdrajca, Gutek Film

Po paru dekadach, latach 90. i 00. i błądzeniu po meandrach nijakości i wtórności włoskie kino od co najmniej paru lat znowu rozdaje kart na świecie, nabierając wyraźnego charakteru. Marco Bellocchio nie kontynuuje może drogi Federico Felliniego czy Luchino Viscontiego, którzy prowokowali naszą wyobraźnie, a bliżej mu w najnowszym filmie do powojennego neo-realizmu. W nagrodzonej kilkunastominutową owacją na festiwalu w Cannes opartą na faktach opowieścią o sycylijskiej mafii imponuje dojrzałością filmowego rzemiosła. Ten niezwykle świeżo prowadzony obraz posiada też bohatera w postaci ściganego i ściągającego Tommaso Buscetta, który złamał omertę (mafijną zmowę milczenia) doprowadzając do skazania 362 przestępców. Bellocchio zaskakuje, jest brutalny i chwyta nas za gardło już od pierwszej sceny. Ale możecie zapomnieć o klasycznym myśleniu tego typu opowieści, gdzie faceci bawią się w zabijanie. Il traditore to epickie dzieło, które śledzimy przez trzy dekady i z pewnością nie brakuje w nim przemocy i odarcia człowieka z chciwości, żądzy władzy. Jesteśmy jak wściekłe psy! Pierwsze pokazy Zdrajcy dystrybuowanego przez Gutek Film już w najbliższy weekend.

GÓRECKI NA WEEKEND: MIEJSCE

Zurich Opera House, Zurych

Miłośnicy opery i muzyki klasycznej mają powód do radości, instytucje wracaj do gry zwanej życiem. Jednym z pierwszych powrotów na europejskiej mapie kultury będzie zbudowana w 1891 roku Opera w Zurychu. To największa szwajcarska instytucja kultury, która może pochwalić się ponad 300 wystawionymi przedstawieniami rocznie. Wszystko zacznie się na początku wakacji już 4 lipca od festiwalu „Finale”. Wśród zaproszonych gości znani,  najważniejsi śpiewacy światowych scen, którzy wystąpią dla publiczności, ale już nie w wersji on-line. Będzie chociażby Julie Fuchs, Camilla Nylund i nasz wielki Piotr Beczała, który ostatnio powrócił na języki za sprawą świetnego albumu Vincero!. Po wakacjach dyrekcja opery zapowiedziała jedną z pierwszych premier operowych po okresie pandemii czyli Borysa Godunowa Modesta Musorgskiego, którą przygotowuje australijski reżyser teatralny i operowy Barrie Kosky, który w warszawskim Teatrze Wielkim Opery Narodowej wyreżyserował przebojową wersję Czarodziejskiego fletu, zaś w rolę tytułową wcieli się niemiecki baryton Michael Volle. Premiera 6 września.

---------

Jacek Górecki – dziennikarz, krytyk kulturalny, dramatopisarz, wolny człowiek. Współpracował m.in. z K MAG, Pride Magazyn, Madame Magazine, LaVie Magazine , anywhere.pl. Autor sztuki "Coming out" wystawionej w Teatrze Dramatycznym w Warszawie w 2016 roku. W życiu stawia na dialog i rozmowę. Przez ostatnie kilka lat przeprowadził ich ok. 150, a wśród rozmówców znalazły się najważniejsze nazwiska polskiej kultury: od Tomasza Stańko, Krzysztofa Zanussiego, po Agnieszkę Holland, Krystynę Jandę czy Gołdę Tencer. Na jesieni ukaże się jego debiutancka książka z rozmowami o teatrze, czyli o życiu.

ZOBACZ: Co oglądać w domu w pierwszy weekend czerwca? [FILMY I SERIALE NA WEEKEND]

CZYTAJ TEŻ: Netflix na czerwiec 2020: 10 najlepszych premier i lista dzień po dniu. Co obejrzeć?

CZYTAJ DALEJ: Znamy datę startu Radio Nowy Świat. Pierwszą audycję poprowadzi Wojciech Mann. Kogo jeszcze usłyszymy?