Dziś festiwale to nie tylko występy muzyczne i bieganie od sceny do sceny, żeby zdążyć na ukochany koncert, ale prawdziwe widowisko. Wokół tego typu wydarzeń szybko wytworzył się charakterystyczny styl. Jego elementy i trendy festiwalowe zmieniają się z roku na rok, ale jedno jest nieśmiertelne: to najlepszy czas na wyrażanie siebie. Kiedy na co dzień nie mamy wystarczająco dużo odwagi, by pofarbować włosy na różowo (chociaż tak bardzo się nam podobają!) albo użyć metalicznej pomadki, festiwal to miejsce, w którym możemy puścić wodze fantazji. 

Sezon festiwalowy 2018: modne fryzury

Uczesania na wakacyjne koncerty to wciąż nieśmiertelne fale w stylu boho - beztroskie i bardzo łatwe w przygotowaniu: wystarczy spryskać włosy sprayem z solą morską lub związać mokre w koczek i po wyschnięciu rozpuścić. Będziemy też nosić grzywki, koki i minikoczki, warkocze, szczególnie te luźne i boxer braids.

To jednak nie wszystko. Coachella, która jest wyznacznikiem letnich trendów, w tym roku zamieniła się w festiwal kolorów. Prawdziwym hitem okazały się włosy farbowane na blady róż i końcówki w intensywnych kolorach związane w koczki, barwne przedziałki na środku głowy, barwne total looki na głowie i dwa kontrastujące ze sobą kolory, trochę w stylu Harley Quinn.

Modna koloryzacja? Farbowanie tak samo całych włosów, jak i postawienie na subtelny efekt. Na festiwalu sprawdzą się srebrzysty baleyage Ash Brown Hair u brunetek i Hollywood Opal u blondynek (jasne włosy urozmaicone pastelowymi pasmami), włosy w kolorze millenial pink jak na pokazie Giamba, pastelowe grzywki z wybiegu Ashish, fioletowe pasemka zaproponowane przez Emerson i kolorowy odrost prosto od marek Aigner oraz Simoens. Kolory na głowach wypróbowały już Rihanna, Paris Jackson, Rita Ora i Katy Perry.

Jak pofarbować włosy na kolorowo?

Ma być efektownie i modnie, ale... nie na stałe i bezpiecznie dla włosów. Dlatego najlepszym sposobem na uzyskanie barwnej fryzury jest spray koloryzujący lub zmywalna koloryzacja. Takie produkty ma w swojej ofercie m.in. Joanna. Linia Color Spray marki zawiera aż sześć pastelowych odcieni, które utrzymują się do trzech myć. Ich aplikacja jest ekspresowa, więc można zrobić swoją fryzurę wybiegając na koncert i pozwolić sobie na ekstrawaganckie farbowanie. Pastel Color to z kolei półtrwała koloryzacja, odpowiednia, jeśli zależy na odrobinę dłuższym noszeniu koloru i pokryciu całych włosów, pasemek lub końcówek (każda z czterech pastelowych farb zmywa się po dziesięciu myciach). Najdłużej trzyma produkt Fluo Color. Cztery intensywne odcienie mają trwałość piętnastu myć, więc są odpowiednie, jeśli jedziemy na dwa festiwale z rzędu lub urlop i nie chcemy marnować czasu na poprawianie fryzury. Wśród dostępnych kolorów m.in. turkusowy, pomarańczowy, srebrny, różowy i niebieski. 

Jeśli już wybierzecie swój kolor i rodzaj farbowania, wystarczy, że założycie na głowę wianek lub dodacie odrobinę brokatu na pasma. Jednak nie jest to konieczne - kolorowe włosy robią praktycznie za całą stylizację.

Wybieracie się w tym roku na jakieś festiwale? Pozwólcie sobie na odrobinę szaleństwa. Zobaczycie, że po takiej festiwalowej ekstrawagancji będziecie chcieli zostawić sobie kolorowe włosy na dłużej.