Francja nie jest obojętna na ekologię. Jej nowy minister środowiska, Nicolas Hulot, planuje do 2040 roku zakazać korzystania z pojazdów na benzynę i diesel. Polityk jest byłym prezenterem telewizyjnym, który prowadził program przyrodniczy. Teraz, w myśl francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona, chce, by Francja osiągnęła neutralność węglową. Strategia ma na celu obniżenie emisji dwutlenku węgla do poziomu zera. Samochody, ciężarówki oraz autobusy mają zacząć być zasilane wyłącznie energią elektryczną lub biopaliwem

Francuski minister środowiska powołał się na przykład producenta Volvo, który właśnie ogłosił, że będzie tworzyć tylko pojazdy hybrydowe i elektryczne. Plany budowy takich samochodów mają zostać wcielone w życie od 2019 roku. Nadchodzi koniec ery samochodów napędzanych silnikiem spalinowym? Ta decyzja to zasługa klientów marki, którzy chętniej kupują pojazdy z napędem elektrycznym. Francja to niejedyny kraj, który wprowadza takie zmiany. Niemcy są następni w kolejności - chcą zlikwidować pojazdy spalinowe do 2030 roku. Nad taką ustawą myśli również Holandia, Norwegia oraz Indie. W Polsce niebawem powstanie 200 punktów ładowania elektrycznych samochodów. To ma sprawić, że w naszym kraju wzrośnie popyt na ekologiczne pojazdy. Oby więcej takich zmian!