Filmy o miłości mimo różnicy wieku. Te ekranowe pary dzieliło wiele lat

Związek z różnicą wieku to dla kina żadna nowość. Przez długi czas filmowcy odwracali wzrok od dojrzałych aktorek i zamiast nich w rolach bohaterek w średnim wieku obsadzali ich młodsze koleżanki. Uparte wypychanie kobiecych zmarszczek i siwych włosów poza kadr doprowadzało nieraz do zaskakujących sytuacji. Gdy w 1962 roku hiszpańskie władze wsparły produkcję film „La Gran Familia” o przykładnej wielodzietnej rodzinie, aktor wcielający się we wzorowego ojca i męża miał w rzeczywistości ponad 40 lat. Jednak perfekcyjna pani domu i matka piętnaściorga (!) dzieci dopiero co skończyła... 29 lat. Co ciekawe, jej pierworodny ekranowy syn urodził się jedynie siedem lat po niej.

To właśnie ta konfiguracja – starszy mężczyzna z dużo młodszą partnerką u boku – tak na ekranie, jak i poza nim była powszechniejsza i bardziej akceptowalna społecznie.  Filmy o miłości mimo różnicy wieku to jednak nie tylko wynik castingowych absurdów. Czasem rocznik postaci jest uwypuklony na kartach scenariusza i prowadzi do dramatycznych zwrotów akcji lub wybuchów śmiechu. Innym razem traktowany jest jako coś naturalnego i niewymagającego wyjaśnień, nawet kiedy bardziej doświadczoną stroną jest kobieta. A jak wiemy, niestety zdarza się, że takie połączenia ciągle przyciągają ciekawskie spojrzenia i niewybredne komentarze. Jakich przypadków było w historii kina więcej? Przejrzałyśmy filmy romantyczne (i nie tylko), rozglądając się za parami z wyraźną różnicą wieku. 

„Co nas kręci, co nas podnieca” (2009) reż. Woody Allen

Evan Rachel Woods i Larry David w filmie „Co nas kręci, co nas podnieca”

Rekordzistą w parowaniu męskich bohaterów, w których nierzadko wcielał się on sam, z młodszymi aktorkami jest bez wątpienia Woody Allen. Kilka przykładów? W komedii inspirowanej grecką tragedią „Jej wysokość Afrodyta” reżyser jest uwikłany w niejednoznaczną relację z młodszą o ponad trzy dekady Mirą Sorvino. W „Magii w blasku księżyca” obsadził wówczas 25-letnią Emmę Stone i 53-letniego Colina Firtha. Jednak z największą różnicą wieku mamy do czynienia w „Co nas kręci, co nas podnieca”, gdzie zakochani przyszli na świat aż 40 lat po sobie. Cyniczny emerytowany profesor mechaniki kwantowej (Larry David) traci głowę dla młodej dziewczyny (Evan Rachel Woods), która uciekła od rygorystycznych rodziców. Z pozoru nic ich nie łączy, ale zanim ich historia się nieco skomplikuje – między innymi za sprawą Randy'ego aka Henry'ego Cavilla – pokonują razem drogę do ołtarza i przez chwilę sprawiają wrażenie dobrze dobranej pary.

„Była sobie dziewczyna” (2009) reż. Lone Scherfig

Carey Mulligan i Peter Sarsgaard w filmie „Była sobie dziewczyna”

Dramat „Była sobie dziewczyna” z Carey Mulligan i Peterem Sarsgaardem skupia się na losach zdolnej nastolatki zauroczonej dorosłym mężczyzną. Jenny ma przed sobą obiecującą przyszłość i właśnie szykuje się do podjęcia studiów na Oksfordzie, kiedy jej spokój burzy tajemniczy nieznajomy. Atrakcyjny i szarmancki obiekt westchnień zabiera ją do dekadenckiego Paryża lat 60., do eleganckich restauracji i na zakazane potańcówki, gdzie udziela jej przyspieszonej lekcji miłości. Pobieranie nauk kończy się, gdy na jaw wychodzi prawdziwe oblicze z pozoru idealnego Davida. Odtwórców głównych ról dzieli 14 lat. Sam film sugeruje, że w życiu na wszystko przychodzi czas, a pewnych spraw nie powinno się przyspieszać.

Wyciskacze łez. Wzruszające filmy o miłości - nasz TOP 20 >>

„Narzeczony mimo woli” (2009) reż. Anne Fletcher

Sandra Bullock i Ryan Reynolds w filmie „Narzeczony mimo woli”

W „Narzeczonym mimo woli” bohaterów różni nie tylko wiek, ale też pozycja zawodowa. Margaret jest szefową Andrew i wcale nie darzy podwładnego gorącym uczuciem. Biurowy romans jest tu jedynie farsą, która ma rozwiązać problem z brakiem wizy i grożącą jej deportacją. Reżyserka serwuje widzom wątpliwy portret psychologiczny, ale wszelkie niedociągnięcia sprawnie ubiera w wątki komediowe. Główne role przypadły w udziale Sandrze Bullock i Ryanowi Reynoldsowi, który przyszedł na świat 12 lat po aktorce.

„Krótki film o miłości” (1988) reż. Krzysztof Kieślowski

Olaf Lubaszenko i Grażyna Szapołowska w filmie „Krótki film o miłości”; Studio Filmowe TOR

Jedno z najlepiej ocenianych dzieł polskiego reżysera eksploruje relację dziewiętnastoletniego Tomka (Olaf Lubaszenko) i trzydziestokilkuletniej Magdy (Grażyna Szapołowska). Młodzieniec każdego wieczora podgląda piękną sąsiadkę przez lunetę. Z czasem rola biernego obserwatora przestaje mu wystarczać, szczególnie gdy wyidealizowana ukochana zaczyna spędzać noce w ramionach kochanka. Chłopak zaczyna szukać sposobu, aby zaskarbić sobie jej względy. Krzysztof Kieślowski konfrontuje niewinne i szczere zauroczenie z oczekiwaniami wyrachowanej kobiety, nienarzekającej na brak adoratorów. Pożądanie i naiwność scena za sceną przeradzają się w rozczarowanie.

10 najlepszych filmów świątecznych. Tytuły znane i lubiane, które chętnie oglądamy co roku. Co warto obejrzeć? >>

„Nowszy model” (2009) reż. Bart Freundlich

Catherine Zeta-Jones i Justin Bartha w filmie „Nowszy model”

Komedia romantyczna „Nowszy model” sięga po motyw życia po miłosnym zawodzie. Pierwsze skrzypce grają tutaj Catherine Zeta-Jones i Justin Bartha. Poza ekranem dzieli ich 9 lat, przed kamerą nieco więcej, ale obydwoje niosą na swoich barkach zbliżony ciężar doświadczeń. Ona jest 40-letnią rozwódką z dwójką dzieci, szukającą swojego miejsca na ziemi. On skończył 25 lat i także ma za sobą rozstanie z Francuzką, która wykorzystała go, aby ubiegać się o Zieloną Kartę. Między zagubionymi i zranionymi sąsiadami nawiązuje się nić porozumienia, a w ich interakcjach nie brakuje humoru i czułości. Zgodnie z wymogami gatunku dla widzów przygotowano nieporadne zaloty, łamiące serce kłótnie i wzruszające powroty.

„Osaczeni” (1999) reż. Jon Amiel

Catherine Zeta-Jones i Sean Connery w filmie „Osaczeni”

Catherine Zeta-Jones nie zawsze stawała przed kamerą u boku młodszych kolegów. W sensacyjnym filmie „Osaczoni” partnerował jej Sean Connery. W dniu premiery ona była tuż przed trzydziestką, a on skończył 68 lat. Początkowo akcję popycha do przodu brawurowy rabunek dzieła Rembrandta. Agentka firmy ubezpieczeniowej postanawia pojmać złodzieja, ale nie może oprzeć się jego urokowi. Niemal cztery dekady różnicy wieku nie ochłodziły stosunków między bohaterami. W rzeczywistości łączy ich więcej, niż można się spodziewać…

„Spectre” (2015) reż. Sam Mendes

Léa Seydoux i Daniel Craig w filmie „Spectre”

Agent 007 zawsze cieszył się powodzeniem płci przeciwnej, dlatego fani kultowej serii kandydatek na kolejną dziewczynę Bonda upatrują wśród najatrakcyjniejszych – i oczywiście młodych – aktorek w Hollywood. „Spectre” złamało tę drugą regułę i zasłynęło epizodycznym występem wówczas 51-letniej Moniki Bellucci. Włoska gwiazda jest cztery lata starsza od Daniela Craiga, który przygodę ze szpiegowską serią zakończył ostatecznie w ramionach 17 lat młodszej Léi Seydoux.

„Między słowami” (2003) reż. Sofia Coppola

Scarlett Johanson i Bill Murray w filmie „Między słowami”

W „Między słowami” Sofia Coppola flirtuje z twórczością Wong Kar-waia i podobnie jak hongkoński reżyser nie pozwala bohaterom zrobić kolejnego kroku ku szczęśliwemu zakończeniu. Bob i Charlotte są niespełnieni, pełni niepokoju i wiecznie poszukujący. Ciężko jednoznacznie określić charakter ich relacji. Możemy jedynie podejrzewać, że ich przyjaźń powoli przeradza się w coś głębszego, ale uczucie nie wybrzmiewa aż do ostatniej sceny, która jest jednocześnie pożegnaniem. Na tle tokijskich krajobrazów oglądamy Scarlett Johanson i Billa Murraya, którym daleko jest do równolatków. Aktorka w trakcie zdjęć miała 17 lat, a jej ekranowy partner był pięćdziesięciojednolatkiem.

„Tylko kochankowie przeżyją” (2013) reż. Jim Jarmusch

Tilda Swinton i Tom Hiddleston w filmie „Tylko kochankowie przeżyją”

Jim Jarmusch wziął na warsztat tematykę wampirów, dlatego kwestia wieku bohaterów nieco się komplikuje. Tilda Swinton zagrała liczącą sobie dwa tysiąclecia Eve, a Adam – w tej roli Tom Hiddleston – chodzi po ziemi od około 500 lat. Jak różnica prezentuje się poza ekranem? Aktorka obchodziła niedawno 62. urodziny. Jej ekranowy partner jest od niej młodszy o 21 lat. Pod czujnym okiem amerykańskiego reżysera wcielili się w melancholijną parę, której głównym zajęciem jest kontemplowanie ludzkiej natury. Gdy mężczyzna czuje się przygnieciony powtarzającymi się przez wieki rozczarowaniami, jego jednym pocieszeniem jest miłość do Evy i muzyka. 

Filmy świąteczne na Netfliksie. Poznaj najlepsze i najpopularniejsze komedie świąteczne. Co warto obejrzeć jeszcze przed Bożym Narodzeniem? >>

„Pretty Woman” (1990) reż. Garry Marshall

Julia Roberts i Richard Gere w filmie „Pretty Woman”

„Pretty Woman” uznawane jest za wzorcową komedię romantyczną, która próbuje przekonać widzów o niepowstrzymanej sile miłości. Nawet kiedy bohaterowie pochodzą niemal z dwóch różnych światów, a różnica wieku jest najmniejszym z ich problemów. Fabuła? Bogaty biznesmen w średnim wieku spotyka na swojej drodze wyzwoloną i pełną radości życia sex workerkę. Oboje mogą czerpać z doświadczeń drugiej połówki, a na końcu stawiają czoła swoim lękom, żeby nareszcie być razem – choć wiemy, że oryginalna wersja scenariusza zakładała mniej bajkowe zakończenie. W trakcie zdjęć Julia Roberts była 22-letnią początkującą aktorką, a Richard Gere miał na karku 40 lat i wiele filmowych sukcesów.

„Idealne matki” (2013) reż. Anne Fontaine

Robin Wright i Xavier Samuel w filmie „Idealne matki”

„Idealne matki” śledzą losy dwóch przyjaciółek. Kobiety znają się od dziecka i ramię w ramię idą przez życie. Ich relacja zostaje wystawiona na próbę, kiedy obie wdają się w romans z synem tej drugiej. W miłosny galimatias uwikłane są Naomi Watts i Robin Wright, które przed kamerą stanęły, mając 43 i 46 lat. Ucieleśnieniem młodzieńczych marzeń bohaterek zostali dwudziestoletni James Frecheville i dwudziestosiedmioletni Xavier Samuel. Na kartach scenariusza Ian i Tom byli nieco młodsi. Chłopcy dopiero co wkroczyli w dorosłość wraz z osiemnastymi urodzinami. Nadchodzący koniec beztroskiego lata nad oceanem zmusza całą czwórkę do przemyślenia pochopnie podjętych decyzji.