Marta Szarejko

Najbardziej czekam na najnowszy film reżyserki „Wszystkich innych”, Maren Ade, który stał się wydarzeniem na ostatnim festiwalu w Cannes. Wiem, że „Toni Erdmann" rozbroi mnie absurdalnym humorem, przez który będę krztusiła się od śmiechu. Ale chętnie obejrzę też na „Jackie”, bo kocham Natalie Portman. Jeśli będzie tak dobra, jak w „Closer” i „Czarnym Łabędziu”, będę zachwycona.