"Spider-Man: No Way Home" z rekordowym zarobkiem

"Spider-Man: No Way Home", najnowszy film z Tomem Hollandem i Zendayą w rolach głównych, stał się pierwszym filmem z czasów pandemii, który przekroczył zarobek miliarda dolarów na całym świecie. Ten sukces został zdobyty w zaledwie 12 dni od premiery, mającej miejsce 17 grudnia 2021 roku. Najnowsza część "Spider-Mana" pobiła rekordzistę z 2015 roku - "Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy" , "Avengers: Infinity War" z 2018 oraz "Avengers: Endgame" z 2019 roku. To spektakularne osiągnięcie dla producentów "Spider-Mana", biorąc pod uwagę rozprzestrzenianie się nowego wariantu koronawirusa i zaostrzanie ograniczeń w Europie i innych częściach świata. 

"Spider-Man: No Way Home" bije rekordy mimo pandemii

Trwająca i rozwijająca się pandemia koronawirusa nie spowolniła Petera Parkera, ponieważ bilety na jego film są ciągle wyprzedane. To sprawia, że film przygodowy z Tomem Hollandem w roli głównej, jest jedynym filmem od czasu "Gwiezdnych wojen: Skywalker. Odrodzenie", który przekroczył milion dolarów na całym świecie. Żaden inny hollywoodzki film nie osiągnął takich przychodów w ciągu ostatnich dwóch lat. Przed "Spider-Manem" najwięcej zarobiła kontynuacja Jamesa Bonda "No Time to Die", która zebrała 774 mln dolarów. Zyskując miliard dolarów, najnowsza część filmu o przygodach legendarnego superbohatera, pobiła innego chińskiego giganta, a mianowicie film pt. "Bitwa nad jeziorem Changjin". Zarobił on 902 mln dolarów na całym świecie, co uczyniło go wówczas najbardziej dochodowym filmem na świecie. Warto wspomnieć, że miliard dolarów, które zarobił najnowszy "Spider-Man", są liczone bez grania w Chinach, które obecnie są największym rynkiem kinowym na świecie.