77. edycja festiwalu ruszy – tak jak zaplanowano – w dniach 2-12 września. Potwierdził to oficjalnie Luca Zaia, gubernator regionu Veneto. Przy okazji oznajmił także, że z powodu wstrzymania planów filmowych w programie wydarzenia weźmie udział mniej produkcji niż zazwyczaj.

Zaia zwraca uwagę na fakt, że od 10 kwietnia spadają krzywe zakażeń i zgonów, spowodowanych koronawirusem. – Skoro rządowi eksperci są przekonani, że okres do końca września, to najlepszy czas na przeprowadzenie wyborów regionalnych i administracyjnych we Włoszech, to jest to także doskonały czas na festiwal – argumentuje.

Program festiwalu przeważnie jest ogłaszany pod koniec lipca. W tym roku przewodniczącą jury Konkursu Głównego będzie słynna aktorka Cate Blanchett.

Jak portal Deadline trafnie zauważył, ogłoszenie pojawiło się w dniu (24 maja), w którym kończyłby się festiwal w Cannes. Jak wiadomo ta impreza ostatecznie nie miała miejsca, ale organizatorzy mają plan, aby jej cząstka pojawiła się w pewnej formie tego lata. Prawdopodobnie dzięki obecności w Wenecji. Dyrektor Cannes Pierre Lescure powiedział niedawno, że oba festiwale zamierzają „świętować powrót filmów do kin”.

Bez wątpienia cieszy fakt, że festiwal w Wenecji będzie miał miejsce. Będzie to pierwsze tak duże wydarzenie w świecie filmu od kilku dobrych miesięcy, co napawa optymizmem na przyszłość. Oczywiście na ten fakt wpływa to, że pandemia kornawirusa we Włoszech faktycznie zaczyna trochę spowalniać.

ZOBACZ TEŻ: Festiwal w Gdyni 2020 odwołany. Wydarzenie dopiero w przyszłym roku

W weekend Włosi mogli wrócić na plaże. Od dziś mogą ponownie funkcjonować siłownie i basy. Z kolei 3 czerwca kraj otworzy granice dla przyjezdnych z Unii Europejskiej. Na 15 czerwca zaplanowano otwarcie kin. Oczywiście wszystko zgodnie z nowym reżimem sanitarnym.

We Włoszech, w pierwszym epicentrum wybuchu pandemii COVID-19 na kontynencie europejskim, zaraziło się blisko 230 000 osób. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi obecnie 32 785 osób.