"Edward Dwurnik nie żyje" - podała dziś Gazeta Wyborcza. Informację potwierdzają również inne media cytując wpis córki artysty Poli Dwurnik. Hołd Dwurnikowi złożyła już m.in. Monika Olejnik. Dziennikarka zamieściła na swoim Facebooku zdjęcie artystą z podpisem "Zmarł Edward Dwurnik. Wybitny malarz. Artysta z fantazją i niezwykłym poczuciem humoru. Wiele wspomnień. Kiedyś Edward zrobił grupie przyjaciół warsztaty plastyczne. Miał dystans do siebie. Żegnaj kochany Przyjacielu. Żegnaj, kochany Przyjacielu". Polski malarz i grafik miał 75 lat. Przyczyny śmierci nie są znane.

Edward Dwurnik nie żyje.

Edward Dwurnik urodził się w 1943 roku w Radzyminie. Był absolwentem warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych (1963-70), gdzie studiował malarstwo, grafikę oraz przez jakiś czas rzeźbę. Początkowo "nie miał żadnej wizji swojej twórczości", jednak po zobaczeniu dzieł Bernarda Buffeta i Nikifora odkrył jak może realizować swoje pomysły na sztukę.  Pierwsze sukcesy osiągnął jeszcze w czasach studenckich. Artysta został doceniony za cykl obrazów "Podróże autostopem", który tworzył nieprzerwanie od 1965 roku. Artysta ma w swoim dorobku ponad 5000 obrazów. Został doceniony m.in.  Nagrodą Kulturalną „Solidarności” (1983), Nouvelle Biennale de Paris (1985), nagrodą Olimpiady Sztuki w Seulu (1988) oraz Nagrodą Fundacji Sztuki Współczesnej (1992).

"Edward Dwurnik jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i uznanych polskich artystów współczesnych, a jego prace cieszą się powodzeniem zarówno wśród kolekcjonerów, jak i osób dopiero rozpoczynających przygodę ze sztuką. Przyciągają uwagę żywą kolorystyką oraz nastrojem, jaki artysta wprawnie kreuje w swoich obrazach. Jest to często nastrój nieco ludyczny, ale przez to bliższy rzeczywistości i uwadze odbiorcy." - możemy przeczytać w jednym z katalogów Desa Unicum.